Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętomarcińskie rogale także na Śląsku. Wytropiliśmy je w Jaworznie. Biały mak, migdały... Pycha!

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Rogale świętomarcińskie to rogale z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku. Tradycyjnie przygotowuje się je na 11 listopada z okazji Dania Świętego Marcina
Rogale świętomarcińskie to rogale z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku. Tradycyjnie przygotowuje się je na 11 listopada z okazji Dania Świętego Marcina Aneta Kasprzyk
Chociaż ten przysmak nie pochodzi z naszego regionu, w wielu miastach ten słodki wypiek zyskuje na popularności. Czy przy okazji obchodów 11 listopada jedliście rogale świętomarcińskie? Spróbowaliśmy ich w Jaworznie. Niebo w gębie!

Dzień Świętego Marcina

11 listopada obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości. To także dzień Świętego Marcina i okazja do wypieku i zajadania się rogalami z białym makiem. Mimo, ze taka tradycja kojarzona jest głownie z Poznaniem, ten słodki wypiek pojawia sie takze w innych regionach naszego kraju. Trafiły również na Śląsk. My spróbowaliśmy ich w Jaworznie.

Biały mak, skórka pomarańczowa, migdałowy aromat ciasta półfrancuskiego Tradycyjny wypiek z 11 listopada

Rogale świętomarcińskie to rogale z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku. Tradycyjnie przygotowuje się je w Poznaniu i okolicach na 11 listopada z okazji Dania Świętego Marcina. Na Śląsku jednak też się pojawiają. Natrafiliśmy na nie w Jaworznie.

- To wyrób okazjonalny. Wypiekamy je tylko w okolicach 11 listopada, w innym okresie nie można ich u nas kupić. Trzeba przyznać, ze cieszą się dużą popularnością. Klienci często o nie pytają i czekają na czas, kiedy można je dostać - opowiada sprzedawca jaworznickiej cukierni. - Do białego maku, który powinien być wilgotny, dodajemy migdały, skórkę pomarańczową, rodzynki - dodaje.

Rogale zakupione w jaworznickiej cukierni nie dość, ze sporych rozmiarów, były rzeczywiście aromatyczne i charakteryzowały się wyjątkowym smakiem, jakby z dodatkiem marcepanu.

Skąd wzięły się rogale świętomarcińskie?

Cukiernicy nazywają je „świętomarcińskimi”. 11 listopada to dzień Świętego Marcina, który jest patronem miasta Poznania. Według tradycji, w tym dniu cukiernicy poznańscy zaczęli wypiekać rogale świętomarcińskie, które z czasem stały się symbolem miasta i okolicznych obchodów tego święta.

- Tradycja wypieku rogali świętomarcińskich sięga 1891 r. Około 11 listopada w Poznaniu ówczesny proboszcz poznańskiej parafii pod wezwaniem św. Marcina, ks. Jan Lewicki, zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Józef Melzer, jeden z poznańskich cukierników, odpowiadając na apel proboszcza, upiekł trzy blachy rogali i przyniósł pod kościół. W następnych latach dołączyli do niego inni, aby każdy mógł w ten dzień najeść się do syta. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo - można przeczytać o historii wypieków.

Czy przy okazji Dnia Niepodległości jadacie rogale z białym makiem? A może u Was w domach obecna jest inna tradycja wypieków na 11 listopada?

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ciasto ucierane z wiśniami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera