Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepański: Dzieje i wielokulturowość Ełku rodzą skojarzenia z historią Górnego Śląska

Marek S. Szczepański
Zapewne większość Polaków jeszcze do niedawna kojarzyła Ełk z licznymi jeziorami, pięknym słońcem, kajakami, łódkami i wakacyjnym nicnierobieniem. To piękny skrawek mazurskiej ziemi. Znacznie mniejsza grupa rodaków łączy zapewne to miasto z nazwiskiem wybitnego pisarza niemieckiego Siegfrieda Lenza (1926-2014), Honorowego Obywatela Ełku (2011), autora nieśmiertelnej książki „Muzeum ziemi ojczystej”.

To opowieść o ziemi mazurskiej lat 30. i 40. ubiegłego stulecia, ukazującej ojczyzny prywatne ludzi o polskiej i niemieckiej tożsamości narodowej. Lenz to również autor powieści „Lekcja niemieckiego”, której bohater żyje zarówno teraźniejszością, jak i upiorami przeszłości.

Dzisiaj można powiedzieć, zachowując proporcje, że wydarzenie z sylwestrowej nocy 2016/2017 zmieniło miasto, a zapewne i świadomość części jego mieszkańców. Ujawniło tkwiące w nich pokłady negatywnych emocji, które pamiętnej nocy im towarzyszyły, prolongowane później na kolejne dni. Zabójstwo 21-letniego Polaka przed „Prince Kebabem” prowadzonym przez imigrantów z Północnej Afryki, nabrało szczególnego znaczenia właśnie dlatego, że wydarzyło się w Ełku - mieście, o którym można powiedzieć, że jest obszarem pogranicza kulturowego.

Uświadamia to jego historia, która w poważnym stopniu jest tożsama z dziejami Górnego Śląska. Zarówno tamten, jak i ten region, to przede wszystkim splot kultury polskiej, niemieckiej i lokalnej. To obszary wyróżniające się na mapie współczesnej Polski szczególnie wysokim udziałem mniejszości narodowych i etnicznych, jak i przedstawicieli rozmaitych grup wyznaniowych.

To także miejsca o wyjątkowym kolorycie, pragnące zachować własną wyjątkowość, a zbrodnicze wydarzenia obraz ten ponuro zmieniają. To jednocześnie terytoria, których mieszkańców charakteryzuje czytelne poczucie regionalnej i indywidualnej tożsamości.

Zabójstwo młodego Polaka w wyjątkowym czasie można z jednej strony potraktować jako kolejną zbrodnię, ale można to zdarzenie umieścić także w szerszym kontekście. Tym, co podgrzewa atmosferę wydarzenia, jest fakt, że podejrzanymi o morderstwo są Tunezyjczyk, Algierczyk i Marokańczyk. Przedstawiciele imigrantów, wobec których od kilku miesięcy prowadzona jest jednoznacznie negatywna polityka, będąca efektem zdarzeń terrorystycznych, które miały miejsce w Paryżu, Nicei czy Brukseli.

Ale to nie może usprawiedliwiać brutalnych zamieszek ulicznych, które przez kilka dni i nocy wnosiły niepokój i strach nie tylko wśród mieszkańców Ełku, ale, sądzę, że pokaźnej grupy rodaków. Ełckie wydarzenie stało się zrazu dobrym wsparciem dla grup nacjonalistycznych, które dumnie zaczęły wznosić i wykrzykiwać fundamentalne dla wyznawanej ideologii hasła. O tym, że sytuacja była groźna, świadczy choćby fakt, że siostra 21-letniego zamordowanego Daniela zwróciła się z apelem o spokój i uszanowanie pamięci jej brata.

Także pogrzeb ofiary odbył się w istocie w tajemnicy, aby nie prowokować kolejnych zamieszek. Równocześnie jednak zostały zdewastowane mieszkania imigrantów posądzanych o udział w zabójstwie Daniela. Oczywiście, nie mam żadnego prawa, aby oceniać, co tak naprawdę wydarzyło się w Ełku w noc sylwestrową i kto jest winien tej tragicznej sytuacji.
Przestrzegam tylko przed wydawaniem prostych werdyktów i rozstrzyganiem, kto jest rzeczywistym zabójcą, a kto tylko ofiarą. Z przekazów medialnych dowiedzieliśmy się bowiem, że Daniel wraz z kolegą wyszli z odwiedzanego kebabu z dwiema butelkami niezapłaconego napoju, co sprowokowało zachowanie właściciela baru i kucharza do siłowej, bezwzględnej przy tym, interwencji. Jeśli tak było, to każda kradzież powinna być napiętnowana, ale w żaden sposób nie usprawiedliwia tak brutalnej kontrreakcji.

Całe to wydarzenie nie tłumaczy trwających kilka dni zamieszek w mieście, gdyż one tylko potęgują negatywne emocje, a nie sprzyjają uspokojeniu. Od kilku miesięcy jesteśmy świadkami narastania negatywnych zdarzeń z udziałem imigrantów i dziwi tylko fakt, że wciąż te widoczne, naprawdę złe, przypadki nie znajdują należytej reakcji rządzących. Daje to tylko przyzwolenie na eskalacje zachowań ksenofobicznych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!