Szczyrk. Władze miasta wycofują się z finansowania darmowych skibusów dla narciarzy. Za skibusy będzie trzeba zapłacić

„Bezpłatnym skibusem na narty” - tak raczej nie będzie brzmiało hasło nadchodzącego sezonu narciarskiego. Na to przynajmniej wskazuje decyzja władz Szczyrku o wycofaniu się miasta z finansowania darmowych skibusów dla narciarzy. Za transport skibusem będzie trzeba zapłacić.

Jak mówi Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku:

- Niestety, musieliśmy się wycofać z ich finansowania, po prostu miasta nie stać na to w tym momencie. Zbilansowanie budżetu w wydatkach bieżących w tym roku graniczy z cudem.

Burmistrz tłumaczy, że wpływy do budżetu są mniejsze niż były kiedyś. Wydatki natomiast są większe. Na bieżące utrzymanie miasta m.in. oświetlenie, gaz, wypłaty czy odśnieżanie w tym roku Szczyrk ma około 5 mln zł mniej. Z kolei pieniądze otrzymane w ramach tarcz finansowanych i rządowych programów można jedynie przeznaczyć na inwestycje, a nie bieżące wydatki. Koszt utrzymania skibusów pochłonąłby ok. 200 tys. zł.

Wcześniej ze skibusów korzystało wielu narciarzy, którzy nie musieli jeździć na stoki swoimi samochodami. Tego typu rozwiązanie w Szczyrku w ostatnich latach zostało rozszerzone. Powstało nawet porozumienie z Beskidzkim Związkiem Powiatowo-Gminnym - każdy autobus Komunikacji Beskidzkiej, który wjeżdżał do Szczyrku, od przystanku Skalite automatycznie stawał się darmowym skibusem. W ten sposób zmniejszono korki i ograniczono ilość spalin.

Było to po prostu świetne rozwiązanie. Przyjeżdżający do Szczyrku turyści z różnych stron Polski na kilka dni nie musieli używać swojego samochodu, by dotrzeć na stok narciarski. Mogli korzystać z darmowego skibusa i w ten sposób podjechać pod wybrany ośrodek. Rozwiązanie to było również sposobem na to, by odkorkować miasto.

Doceniali je przyjezdni, którzy we wcześniejszych sezonach zgodnie mówili: - dzięki temu możemy mieć tańsze wakacje: wydajemy pieniądze na stoki, a nie na autobusy, bo jedziemy skibusem za darmo. Zawsze to jakaś oszczędność.

Teraz mają pojawić się jednak bilety. Wszystkie funkcjonujące we wcześniejszych sezonach kursy nie powinny ulec zmianom. Rozkład powinien zostać ten sam. Dojdą natomiast opłaty dla pasażerów. Przewiduje się, że na całej linii Szczyrk-Bielsko pojedynczy bilet kosztować będzie 4 zł - bez różnicy czy pojedzie się jeden przystanek czy więcej.