- 5 mężczyzn nie chciało uregulować rachunku - informuje asp. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej. - Po interwencji policji rachunek został zapłacony. Wszyscy mężczyźni zostali poproszeni o opuszczenie lokalu.
Czterech z nich wyszło. Piąty, właśnie szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, został w pubie. Policjanci prosili, aby koledzy, którzy wyszli z lokalu zaopiekowali się nim, ale odmówili. Przewodniczący stwierdził, że nie zna okolicy. Dlatego dla jego bezpieczeństwa został odwieziony do izby wytrzeźwień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?