Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szołtysek: Śląskie imiona dla psów

Marek Szołtysek
Marek Szołtysek
Marek Szołtysek arc.
Choć mój kalendarz jest bardzo zapchany roztomajtymi zajęciami, to jednak zawsze rezerwuję sobie czas na psią imprezę w Kamionce, czyli w tej dzielnicy Mikołowa, która leży przy trasie z Katowic do Skoczowa. A jeżeli jeszcze ktoś nie wie o co chodzi, to oficjalnie ta impreza nazywa się Międzynarodowy Wyścig Psich Zaprzęgów w Mikołowie-Kamionce. I będzie to dwa dni.

Jutro, w sobotę i potem w niedzielę. W oba dni zaczyna się około 10. Trzeba też wiedzieć, że to impreza nie tylko dla zwariowanych hodowców czy wielkich miłośników psów, ale też dla zwykłych ludzi - a do nich ja się zaliczam - którzy tylko czasami lubią pooglądać piękne widoki łąk i zagajników w Kamionce w dolinie rzeczki Jamny, pospacerować w jesiennym chłodzie, napić się herbaty czy pogodać ze Ślązokami. Zresztą postawa napotkanych tam psów pociągowych wyjątkowo dobrze pasuje do profilu śląskiej kultury, gdzie pies to nie jakiś pieszczoch albo zgniyłek, co tylko leży i pasie się na futrze z tytki albo z biksy. Pies, podobnie jak ludzie, musi też pracować.

I jeszcze ciekawe są te rozmowy, jakie przeprowadzam każdego roku na tej psiej imprezie. Przed rokiem rozmawiałem z jednym Ślązokiem na temat śląskich imion dla psów. Powiedział mi, że jego psy nazywają się Gybis i Pieron, czyli w tłumaczeniu - sztuczna szczęka i drań. W sumie ciekawie - pomyślałem. Bo skoro pomysłów na imiona szuka się w kulturze antycznej czy nawet pośród bohaterów filmów, to dlaczego nie w śląskiej godce.

Przecież mogą się psy czy suki mianować, czyli nazywać: Fropek (koreczek), Nupel (smoczek), Gabla (proca), Halba (połowa), Szlajfka (wstążeczka), Szkyrtek (kawałek), Szłapok (długonogi), Sznupok (poszukiwacz), Tyta (torebka), Iptuś (wariacik), Kulok (coś okrągłego), Krepel (pączek), Afa (małpka), Galan (elegant), Makron (kokosanka), Wandrus (obieżyświat), Titek (klakson), Maszka (kokardka), Szus (szybki), Aska (strojnisia), Kyjza (serek), Fajer (święto), Tinta (atrament), Cimcia (głuptasek), Cufal (przypadek), Rajza (podróż), Achtel (ósemka), Filok (coś do pisania), Klipa (gapa), Pucer (czyścioch), Rabczyk (psotnik), Hajer (pracuś), Kastlik (pudełeczko), Murcek (brudasek), Rojber (psotnik), Mita (środek)…

Zatem tylko brać te wyrazy i nazywać tak psy. Bo jakże to będzie później fajnie brzmiało: Pieron, do nogi! Fropek, do pani! Albo: Gybis, niy gryź tego pana!

Marek Szołtysek
[email protected]


*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!