Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szopka panewnicka już powstaje w bazylice [ZDJĘCIA]

Justyna Przybytek
Szopka w Panewnikach
Szopka w Panewnikach Marzena Bugała
Jedna z najwspanialszych i najokazalszych szopek bożonarodzeniowych w Europie już powstaje w Katowicach-Panewnikach. Jak wygląda w tym roku? Żłóbek zobaczymy dopiero podczas pasterki. Ale już dzisiaj pokazujemy zdjęcia z budowy.

Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w wyjątkowym serwisie świątecznym swieta24.pl
W pierwszy dzień świąt koniecznie do szopki. To już taka nasza tradycja. A jak do szopki, to najlepiej największej. Największa jest w Katowicach-Panewnikach. Podobno, bo jeśli dobrze poszukać, to największych w Europie szopek bożonarodzeniowych nam się w Polsce namnożyło. Jako jedna z największych w Europie zachwalana jest ta nasza - panewnicka. Jest i największa w Europie poz-nańska - zresztą też u franciszkanów - w kościele św. Franciszka Serafickiego. Jest też największa w Bobolicach w parafii Zwrócona.

W każdym razie największa w Europie, czy prawie największa, może być też przeciętna w skali europejskiej, ale katowicka podoba nam się najbardziej.

W bazylice franciszkanów od kilkunastu dni robota przy budowie szopki bożonarodzeniowej wre. To już tradycja, to ich budowanie szopki - franciszkanie przygotowują ją już od ponad stu lat - oczywiście ku uciesze wiernych.

Chętnych do jej oglądania co roku nie brakuje, przyjeżdżają do katowickich Panewnik z całej Polski. I nie tylko ich zachwyca.

Reżyserka Magdalena Piekorz nakręciła film dokumentalny - pt. Franciszkański spontan - w którym ukazuje, jak szopka budowana jest dzień po dniu.

Nic dziwnego, że zachwyca i inspiruje. Jest ogromna. Jej powierzchnia to około 700 m kw. Zajmuje całe prezbiterium. Cały żłóbek (tryptyk) ma wysokość 18 metrów, a szerokość 32 metry (środek, boczne nawy).

Historia szopki sięga początku ubiegłego wieku. Najwcześniejszym budowniczym był brat Ubald Miera, a pierwsze żłóbki były ustawiane po prawej stronie kościoła - w miejscu ołtarza św. Antoniego. Przez kolejne dziesięciolecia zamieniała się lokalizacja szopki oraz jej rozmiary, a także budowniczy. Od czternastu lat głównym budowniczym jest rzeźbiarz - Paweł Jałowiczor.
Franciszkanie z pomocnikami każdego roku zabierają się za budowę szopki w pierwszą niedzielę adwentu. Wciągają na potężnych kołowrotkach płótno, które staje się niebem. To od zawsze najtrudniejszy etap pracy, gdyż płótno się marszczy, a jako niebo - nie ma prawa i nie powinno.
Gdy gładkie niebo już jest gotowe, do roboty zabierają się elektrycy, ich zadaniem jest montaż... gwiazd. Potem na drewnianej konstrukcji mocowana jest makieta Jerozolimy o długości pięciu metrów i wysokości 80 cm.

Do budowy scenerii żłóbka wykorzystuje się szereg elementów drewnianych, między innymi około 120 różnych figur drewnianych, gipsowych i z masy żywicznej. Najstarsze figury występujące w żłobku to pastuszek i kobieta z dzbanem, prawdopodobnie mają aż 130 lat.
Figury są różnej wysokości, od tych o prawie naturalnych rozmiarach, sięgających aż 150 cm, aż po szereg mniejszych.

Aby żłóbek działał i zapierał dech w piersiach, musi być mocno oświetlony, takie zadanie spełnia ponad sto żarówek i ok. 2 km przewodów elektrycznych.

Tradycyjnie już szopka zostanie pokazana wiernym podczas pasterki. Będzie ją można oglądać do 2 lutego

Oprócz tradycyjnego żłóbka w bazylice od Bożego Narodzenia można również zwiedzać żłóbek ruchomy (wychodząc głównym wyjściem trzeba kierować się na prawo). W klasztornym ogrodzie będzie natomiast żywy żłóbek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!