Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital na Strzeleckiej w Katowicach będzie operował więcej pacjentów urologicznych dzięki robotowi da Vinci. ZOBACZ

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Wideo
od 16 lat
Śląski Szpital Urologiczny przy Strzeleckiej w Katowicach będzie przeprowadzał więcej operacji urologicznych z użyciem robota da Vinci. Do teraz w przypadku musiano korzystać częściowo z personelu z innych placówek grupy Mazovia zarządzającej szpitalem. Zobacz, jak wygląda operacja przy użyciu takiego sprzętu.

Kolejny krok w rozwoju Śląskiego Szpitala Urologicznego w Katowicach

Szpital na Strzeleckiej w Katowicach zamierza wykonywać więcej operacji przy użyciu robotów medycznych. Do teraz zespół nie pracował samodzielnie – wspierali go lekarze z innych placówek grupy. Pozwalało to na wykonywanie w ten sposób około sześciu operacji na tydzień. Od dziś będzie możliwe przeprowadzanie około dziesięciu.

— Dwóch chirurgów z naszego zespołu z Katowic rozpoczyna swoją drogę samodzielności w chirurgii robotowej. Dziś będą wykonane dwie radykalne prostatektomie – to znaczy radykalne usunięcie gruczołu krokowego z powodu nowotworu - opowiada dr hab. n. med. Tomasz Szopiński, który certyfikował chrurgów.

Wspomniani lekarze, którzy uzyskują certyfikację, to to dr n. med. Michał Białożyt i Specjalista urolog Karol Wieczorek.

Robot da Vinci w Katowicach

Wart kilkanaście milionów złotych robot da Vinci w szpitalu na Strzeleckiej jest od około roku. Pozwala on na bardzo dokładne przeprowadzanie operacji. Najczęściej wykorzystuje się go do dużych zabiegów onkologicznych. Łatwo utrzymać dzięki niemu czystość operowanego obszaru. Jest on też bardzo precyzyjny, dzięki czemu pacjent szybciej wraca do zdrowia.

— Każda mało inwazyjna metoda służy przede wszystkim mniejszej traumie operacyjnej - twierdzi dr hab. n. med. Igal Mor.

Poniekąd maszyna jest przedłużeniem dłoni lekarza. Na nic się zda, jeśli ten nie będzie miał wiedzy i doświadczenia. Dlatego wcześniej chirurg musi się nauczyć wykonywać zabiegi zwyczajnie lub laparoskopowo. Robot da Vinci pozwala m.in. na dziesięciokrotne lub nawet czterdziestokrotne przybliżenie obrazu (lupy chirurgiczne i laparaskopia tylko 2,5 raza). Maszyna nie przenosi także drżeń. Chirurg może skalować ruch (np. 2 cm na konsoli = 1 cm na stole operacyjnym) i jego prędkość.

— Operacja jest w głowie - to jest zasadnicze. Robot chirurgiczny jest rodzajem narzędzia. Trzeba wiedzieć, co zrobić. Ocenia się, że biegłość uzyskuje się po 250-500 zabiegach. Żeby wykonywać dobrze zabiegi potrzeba 80-100 zabiegów – mówi dr hab. n. med. Tomasz Szopiński.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera