Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Będzinie ma się przeprowadzić do Czeladzi

Katarzyna Kapusta
Oddziały ze szpitala w  Będzinie trafią do Czeladzi.
Oddziały ze szpitala w Będzinie trafią do Czeladzi. Katarzyna Kapusta
Szpital w Będzinie ma przestać istnieć. Oddziały mają być przeniesione do Czeladzi. Ekonomia nie idzie jednak w parze z wygodą pacjentów.

Jak uratować generujący co roku ponad sześć milionów złotych kompleks dwóch budynków szpitala powiatowego w Będzinie? 14 grudnia, podczas posiedzenia rady społecznej szpitala zdecydowano o przeniesieniu do szpitala w Czeladzi większości oddziałów z Będzina. Na miejscu pozostałby jedynie oddział paliatywny.

Dwa budynki szpitala generują duże straty

- Nie jesteśmy wstanie utrzymać tych dwóch budynków - mówi Jacek Kołacz, dyrektor Powiatowy Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie.

Przewodnicząca komisji zdrowia i lekarka Hanna Szotowska uważa, że to dobre posunięcie.

- Szpital stoi pod ścianą, dlatego muszą być podjęte drastyczne kroki - tłumaczy. - Nie jest wstanie utrzymać trzech bloków operacyjnych. Pracownicy szpitala się cieszą, bo po stagnacji, w końcu są podejmowane jakieś działania - dodaje.

Hanna Szotowska, jest w kontakcie ze związkami zawodowymi, którym przewodniczyła, do momentu objęcia funkcji radnej powiatowej. To, co cieszy pracowników, spędza jednak sen z powiek pacjentom.

- Dla mnie to nie do pomyślenia. Przecież nie ma bezpośrednich połączeń z Czeladzią. Jak mieszkańcy Psar czy innej miejscowości mają tu dojechać? - zastanawia się w liście do redakcji pan Janusz.

Zdanie mieszkańców podziela Łukasz Komoniewski, prezydent Będzina, który już wystosował pismo do starosty Watoły. Zdaniem prezydenta, decyzja ta prowadzi do likwidacji szpitala w Będzinie.
- Zrobienie w Będzinie „komplementarnego szpitala zachowawczego”, jest radykalną i będącą nieodwracalną w skutkach decyzją, która godzi w poczucie bezpieczeństwa mieszkańców - pisze w liście do starosty prezydent Komoniewski. - Do dziś nie otrzymałem hucznie zapowiadanego programu naprawczego, a także analizy sytuacji w będzińsko-czeladzkiej placówce szpitalnej. Wzywam Pana do natychmiastowego opamiętania się i wycofania się z tych złych i godzących w interes publiczny mieszkańców Będzina i całego powiatu będzińskiego decyzji - zaznacza prezydent.

Rada przyjęła, starosta zaakceptował

Co na to starostwo?

- Propozycja przedstawiona przez dyrektora szpitala została zaakceptowana przez radę społeczną. Przyjęto ją niemal jednogłośnie przy dwóch głosach wstrzymujących się. To są propozycje organizacyjne. Nie ma tam mowy o likwidacji żadnej działalności, ani o prywatyzacji szpitala - tłumaczy Emil Bystrowski, wicestarosta będziński. - Wszystko musi przejść procedurę przewidzianą prawem, czyli m. in. konsultacje ze związkami zawodowymi, wszystkim gminami powiatu. Dopiero po zakończeniu tych działań, dyrekcja szpitala przedstawi propozycje zarządowi powiatu. Na pewno nie w tym roku. Z tego, co już wiemy, większość pracowników i związków odbiera te propozycje pozytywnie. Wszystko robimy spokojnie, bo procedura musi zostać przeprowadzona zgodnie z prawem - zapewnia Bystrowski.

Według założeń do szpitala w Czeladzi mają być przeniesione m. in.: oddział ginekologiczno-położniczy (ilość łóżek się zmniejszy z 50 do 26), oddział noworodków i wcześniaków, blok porodowy, izba przyjęć położniczo - ginekologiczna, szkoła rodzenia, oddział chirurgii ogólnej, chorób wewnętrznych I. Zlikwidowany ma zostać blok operacyjny położniczo-ginekologiczny, bloku operacyjnego chirurgii ogólnej, dział anestezjologii, laboratorium szpitalnego a także gabinetu fizykoterapii i rehabilitacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!