Z obliczeń Śląskiego Wojewódzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wynika, że w naszym regionie, by zapewnić bezpieczeństwo osobom odwiedzającym latem wszelkiego typu baseny czy kąpieliska, potrzeba około tysiąc ratowników, a tylko u nich zgłoszonych jest ich blisko 6,5 tys. Wydawać by się mogło, że ze znalezieniem ich problemu nie będzie, tymczasem wcale tak różowo nie jest.
- Szukamy ratowników wszędzie, gdzie się da, jednak znalezienie ich jest niezwykle trudne - przyznaje Stanisław Wąsala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Katowicach. W stolicy województwa na początku kwietnia MOSiR zatrudniał 12 ratowników. Na zabezpieczenie Bugli, Rolnej, Zadola i stawu Morawa, katowicki MOSiR potrzebuje łącznie 25 ratowników. Miejsca czekają, a chętnych, choć w Śląskiem jest ich ponad sześć razy tyle co potrzeba, brak. W Gliwicach w sezoniem letnim do pracy będzie potrzeba 17 ratowników.
- Obecnie dogrywamy szczegóły umów, rozmawiamy o kwestiach finansowych, jednak w praktyce wszystko rozbija się o wysokość stawki, jaką proponują ośrodki ratownikom - wyjaśnia Wiktor Zajączkowski, prezes śląskiego WOPR. I jak dodaje, za 1500 zł brutto mało kto chce pracować siedem dni w tygodniu po osiem godzin, a są samorządy, które taką stawkę proponują. Za godzinę wychodzi od 5 do 6,3 złoty.
- Czy to taka rewelacja, dzień w dzień w tłumie i upale, oddychając naszym powietrzem, odpowiadając za każdego własną głową - zauważa Zajączkowski. I jak dodaje, wcale nie dziwi się, że młodzi ratownicy mając wybór, choćby za podobną stawkę, pracować na wyjeździe z zapewnionym noclegiem i wyżywieniem, częściej wybierają tę opcję.
- My nie możemy im proponować pracę, ale nie możemy zmuszać ich do zatrudnienia na warunkach, które im nie odpowiadają - dodaje szef WOPR.
Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych na zarejestrowanych kąpieliskach w naszym regionie na każde 100 m linii brzegowej musi przypadać dwóch ratowników wodnych - jeden od strony lądu i jeden od strony lustra wody. Na miejscach zwyczajowo przeznaczonych do kąpieli - dwóch ratowników wodnych (nie określono na jaką długość linii brzegowej). Na basenach o długości niecki do 25 m - jeden ratownik, między 25 a 50 m - dwóch ratowników, zaś powyżej 50 m trzech ratowników. współpraca LOTA
Trochę liczb
Jak wynika z danych sanepidu w województwie śląskim działa obecnie 301 basenów.
Z czego 210 to baseny kryte czynne cały rok, zaś 88 otwierane są wyłącznie na sezon letni. Liczbę zarejestrowanych w nadchodzącym sezonie kąpielisk i miejsc przeznaczonych do kąpieli poznamy pod koniec maja. W zeszłym roku w Śląskiem zarejestrowano zaledwie pięć kąpielisk i 25 miejsc przeznaczonych do kąpieli.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?