W uroczystości wzięli udział bliscy Tadeusza Pietrzykowskiego, przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, w tym dyrektor katowickiego Oddziału IPN dr Andrzej Sznajder, poseł Przemysław Drabek, samorządowcy, społeczność szkolna.
- To wyjątkowa uroczystość, bo Instytut chce zwracać uwagę na różne aspekty związane z II wojną światową; wydobywać te postaci, które w sposób szczególny zaważyły na historii. Tadeusz Pietrzykowski to bokser, który w czasie pobytu w obozach koncentracyjnych zmuszony był do prowadzenia walk pokazowych. Był też symbolem dodawania otuchy rodakom i osobom przebywającym w obozach koncentracyjnych. To aspekt, który - zdaje mi się - jeszcze nie wybrzmiał w naszej przestrzeni publicznej. Dlatego chcemy go przypomnieć - powiedział DZ Jan Kwaśniewicz, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach, podkreślając, że ostatnie lata swojego życia Pietrzykowski spędził w Bielsku-Białej.
Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski urodził się 8 kwietnia 1917 w Warszawie. Był pięściarzem, trenerem, nauczycielem wychowania fizycznego, żołnierzem Wojska Polskiego, jednym z pierwszych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (nr obozowy 77). Po wojnie świadek w procesie Rudolfa Hößa.
Po wybuchu II wojny światowej uczestniczył, jako podchorąży Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, w obronie Warszawy. Po kapitulacji próbował na wiosnę 1940 przedostać się do Francji. Aresztowany przez żandarmerię węgierską został przekazany Niemcom. 14 czerwca 1940 r. trafił z pierwszym transportem więźniów do obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Do historii przeszedł jako pięściarz toczący pojedynki w obozach koncentracyjnych (Auschwitz-Birkenau, Neuengamme, Bergen-Belsen). Pierwszą walkę w KL Auschwitz stoczył w marcu 1941, wygrywając z niemieckim kapo Walterem Dunningiem, przedwojennym wicemistrzem Niemiec w wadze średniej. W KL Auschwitz Teddy stoczył według różnych szacunków od 40 do 60 walk i przegrał tylko raz z holenderskim mistrzem w wadze średniej Leenem Sandersem.
W 1946 powrócił do kraju. Z powodu trwałej utraty zdrowia w obozach koncentracyjnych nie osiągnął już przedwojennego poziomu w pięściarstwie. W 1947 r. był jednym ze świadków w procesie Rudolf Hößa. W 1962 przeprowadził się do Bielska-Białej, gdzie został nauczycielem wychowania fizycznego.
- Chciałbym podziękować wszystkim, którzy zorganizowali dzisiejszy dzień i upamiętnili tego wybitnego Polaka, patriotę, sportowca, nauczyciele, ale przede wszystkim człowieka - mówił podczas dzisiejszej uroczystości znakomity znawca bielskiego sportu, ale także były uczeń Tadeusza „Teddy” Pietrzykowskiego Bogdan Dubiel, wspominając, że jako uczeń wraz z klasą został zabrany przez Tadeusza Pietrzykowskiego do byłego obozu KL Auschwitz na przejmującą lekcję historii.
- Ta sala gimnastyczna, gdzie się znajdujemy, to było całe jego życie - mówiła z kolei Eleonora Szafran, córka Tadeusza Pietrzykowskiego. Przypomniała, że jej ojciec uczył kiedyś w tej szkole. - Tutaj działał jako trener w różnych sekcjach sportowych, działał jako społecznik przekazując młodzieży to, co sam wyniósł z szeregów harcerstwa. Działał wciąż w myśl słów: "Być to być najlepszym". Dla Tadeusza Pietrzykowskiego zawód nauczyciela był powodem do dumy - wspominała Eleonora Szafran, dziękując, że pamięć o jej ojcu wciąż jest żywa.
Nie przeocz
- Jakie są najmądrzejsze rasy psów? Eksperci nie mają wątpliwości. RANKING
- Ponad 10.000 kibiców Górnika dało z siebie wszystko, ale zabrzanie znów przegrali
- To one błyszczały w latach 60.-90.! Do nich wzdychali mężczyźni w tamtych czasach
- Nie wiesz, co na obiad? Mamy propozycje pysznych dań na cały tydzień dla każdego!
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?