Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica śmierci Pawła Białka z Katowic. "To nie było samobójstwo!". Prokuratura umorzyła sprawę

Bartłomiej Romanek
arc.
Tajemnica śmierć Pawła Białka z Katowic czeka na odkrycie. - To nie było samobójstwo - twierdzą bliscy 41-letniego Pawła Białka i składają w częstochowskiej prokuraturze zażalenie na decyzję o umorzeniu.

Rodzina Pawła Białka złożyła już w częstochowskiej prokuratorze oficjalne zażalenie na umorzenie śledztwa w sprawie śmierci 41-letniego katowiczanina. Według śledczych, mężczyzna popełnił samobójstwo. W wersję przyjętą przez prokuraturę nie wierzy jednak rodzina zmarłego. Jej zdaniem do śmierci przyczyniła się osoba trzecia.

Przypomnijmy: Paweł zaginął 10 lutego. Poszukiwała go policja, ale także rodzina i przyjaciele. Na Facebooku powstał nawet specjalny profil związany z jego zaginięciem. Bliscy i znajomi przez cztery tygodnie żyli nadzieją, że uda się odnaleźć zaginionego.

Niestety, zaginięcie Pawła miało tragiczny finał. Po miesiącu jego zwłoki znaleziono w lesie koło Częstochowy, 2 kilometry od przydrożnego parkingu w miejscowości Romanów.

CZYTAJ KONIECZNIE:
RODZINA ZAŁOŻYŁA SPOECJALNY PROFIL NA FACEBOOKU, PRZEZ KTÓRY SZUKAŁA PAWŁA

Zwłoki znajdowały się w niewielkim zagłębieniu wypełnionym wodą. Gołym okiem można było zauważyć rany, jakie znajdowały się na ciele mężczyzny.

- Akcja poszukiwawcza została rozpoczęta po tym, jak na parkingu znaleźliśmy zamknięty samochód. Natychmiast rozpoczęliśmy działania, podczas których znaleziono ciało - mówi Joanna Lazar, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Na ciele Pawła Białka znajdowały się liczne rany cięte i kłute. Obrażenia były widoczne w okolicach nadgarstków, szyi oraz klatki piersiowej. Wstępne oględziny nie pozwalały jednak jednoznacznie stwierdzić, kto zadał ciosy i co było przyczyną śmierci.

Na podstawie opinii biegłego z Katedry Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną zgonu Pawła Białka było wykrwawienie wskutek doznanych licznych ran szyi, klatki piersiowej i kończyn górnych. Według biegłego, opisane obrażenia powstały na skutek urazów zadanych własną ręką przez pokrzywdzonego. Zdaniem prokuratury, rany mógł sobie zadać scyzorykiem, który znaleziono w pobliżu zwłok. Rodzina Pawła nie zgadza się z tą wersją.

- Potwierdzam, że wpłynęło do nas zażalenie. Niestety prokurator prowadzący sprawę przebywa na urlopie, dlatego obecnie nie jestem w stanie powiedzieć, czy zostanie ono uwzględnione i zostaną zlecone dodatkowe czynności, czy przekażemy je do sądu - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.


*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Piekar 2014 [DUŻO ZDJĘĆ]
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!