Tajemniczy sponsor znów nie przelał pieniędzy na konto PZHL. Prezes Piotr Hałasik chce iśc do sądu

- Do naszej kancelarii w poniedziałek rano wpłynęło pismo od tej firmy, w którym jej szefowie stwierdzają, że z przyczyn proceduralnych nastąpi opóźnienie przelewu. 15 października mają określić datę, kiedy pieniądze trafią na nasze konto, ale obiecują, że stanie się to jeszcze w tym miesiącu - powiedział prezes Hałasik.

Szef PZHL obiecywał, że nazwę sponsora, którym jest ponoć londyńska firma hedgingowa, ujawni 15 sierpnia, a pieniądze z umowy sponsorskiej w wysokości ponad miliona euro miały wpłynąć do zadłużonego związku 15 września, ale żadna z tych obietnic nie została dotrzymana.

- Mnie też złożono pewne obietnice i to na piśmie, ale jak widać nie zostały one spełnione, więc poniedziałkowe pismo z nowymi terminami przelewów sam traktuję z delikatnie mówiąc dużą rezerwą. Postanowiłem bowiem wszcząć procedurę prawną mającą na celu zmuszenie naszego sponsora do wywiązania się z podpisanej z PZHL umowy - dodał prezes Hałasik.

Oznacza to ni mniej ni więcej, tylko pójście do sądu i to nie polskiego, ale angielskiego.

We wtorek we wciąż pozbawionej sponsora Polskiej Hokej Lidze rozegrana zostanie 8. kolejka spotkań, w której dojdzie do podwójnych śląskich derbów: w Jastrzębiu JKH GKS zmierzy się z GKS Tychy (g. 18), a w Bytomiu Polonia gości HC GKS Katowice (g. 18.30).

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*KULTOWA DZIELNICA: Wybierz swoją dzielnicę i zagłosuj w plebiscycie
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM