Tarnowskie Góry: złodzieje wpadli przez... cudzy paszport ZDJĘCIA

29 lipca w godzinach popołudniowych policjanci z Tarnowskich Gór patrolowali centrum miasta. Ich uwagę zwrócił stojący w okolicach ogródków działkowych samochód marki Daewoo Matiz na wodzisławskich numerach rejestracyjnych.

Funkcjonariusze zauważyli trzech mężczyzn, którzy zmierzali w stronę auta z pobliskiej stacji benzynowej. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co się stało. Jak się okazało mężczyznom zabrakło benzyny, ale ich nerwowe zachowanie wzbudziło podejrzenie policjantów.

Funkcjonariusze postanowili dokonać kontroli dokumentów oraz przeszukania pojazdu, w trakcie którego znaleźli sprzęt elektroniczny, zegarki, rachunek z lombardu oraz dokumenty, które nie należały do żadnego z mężczyzn, w tym paszport kobiety, która kilkanaście minut wcześniej zgłosiła włamanie i kradzież. Mężczyźni zostali zatrzymani.

Jak ustalono 18- i 17-latek postanowili pojeździć samochodem po Tarnowskich Górach. Zabrakło im jednak benzyny, dlatego po pozostawieniu samochodu na drodze dojazdowej do ogródków działkowych okradli dwa mieszkania znajdujące się na Osadzie Jana.

Mężczyźni z łatwością dostali się do znajdujących się na parterze dwóch mieszkań, w których zauważyli uchylone okna.

Z mieszkań zostały skradzione cenne przedmioty, m.in: sprzęt elektroniczny, biżuteria i zegarki o wartości około 2,5 tys. złotych. Po dokonaniu kradzieży włamywacze udali się autobusem do Bytomia, gdzie z pomocą 24 letniego znajomego sprzedali skradzione przedmioty w pobliskich lombardach.

Następnie mężczyźni już w trójkę udali się taksówką do Tarnowskich Gór i z kieszeniami pełnymi gotówki wrócili na stację benzynową. Po zatankowaniu samochodu planowali niezauważenie oddalić się w nieznanym kierunku. Jednak wpadli w ręce policji.

Mężczyznom następnego dnia postawiono zarzuty, po czym zwolniono ich do domów. 18-letniemu oraz jego 17-letniemu koledze za dokonanie kradzieży grozi do 5 lat więzienia. 24-latkowi za paserstwo również grozi kara 5 lat więzienia, jednak z uwagi na jego wcześniejszy wyrok za podobne przestępstwo, sąd może zarządzić zwiększenie kary o połowę.

Policjanci przypominają o tzw: bezpiecznych postawach, które uniemożliwiają bądź poważnie utrudniają potencjalnym włamywaczom kradzież. Radzą, co następuje:

• wszystkie okna powinny być sprawne, właściwie zabezpieczone, a w trakcie twojej nieobecności pozamykane ( zwłaszcza na parterze i niższych piętrach),
• zawsze zamykaj za sobą drzwi przy domofonie. Dla złodzieja jest to pierwsza poważna przeszkoda do pokonania, chroniąca ponad to piwnice znajdujące się w bloku,
• po zmroku zasłaniaj okna, ponieważ w większości przypadków włamanie poprzedza obserwacja mieszkania przez potencjalnego włamywacza,
• nie umieszczaj na drzwiach informacji o tym, gdzie jesteś i o której wrócisz. Złodziej dzięku temu wie, ile ma czasu na dokonanie włamania,
• gdy musisz wyjść na chwilę z domu zostaw np: włączone radio. Stwarza to pozory, że w mieszkaniu ktoś jest,
• w razie wyjazdu poproś znajomych o odbieranie twojej poczty ze skrzynki, oraz zbieranie ulotek spod drzwi. Zalegająca korespondencja jest dla włamywacza widocznym znakiem, że nikogo nie ma w domu,
• poproś również znajomych, by przychodzili do ciebie i otwierali okna ( Ty przed wyjazdem je zamknij! ), oraz niech wieczorami zapalają światła,
• do remontów lub napraw zamawiaj wyłącznie sprawdzone osoby lub osoby polecone przez przyjaciół,
• po zgubieniu kluczy natychmiast wymień zamki,
• nie trzymaj pieniędzy i cennych przedmiotów w jednym miejscu. Chowaj je w miejscach nietypowych, co utrudni potencjalnemu włamywaczowi ich odnalezienie,
• gdy po powrocie do domu zauważysz, że ktoś obcy był w twoim mieszkaniu natychmiast zawiadom policję. Ponad to niczego nie ruszaj, nie sprzątaj, nie zamykaj okien ( możesz przez to zatrzeć ślady),
• zawiadom również policję, gdy słyszysz niepokojące głosy pochodzące z mieszkania sąsiadów.