Tauron KH GKS Katowice - Unia Oświęcim 0:3 ZDJĘCIA Sensacja w Satelicie. Katowiczanie o krok od klęski

Tego nikt się nie spodziewał. Najlepsza drużyna sezonu zasadniczego Polskiej Hokej Ligi po pięciu meczach ćwierćfinałowych przegrywa z Unią, która do play off awansowała dopiero po zwycięskich prekwalifikacjach z Zagłębiem Sosnowiec i jest o krok od odpadnięcia z rywalizacji. Oświęcimianom do awansu do półfinału brakuje już tylko jednej wygranej, a kolejny mecz odbędzie się na ich lodowisku.

Porażka w Satelicie była dla katowiczan szczególnie przykra, bo w dniu meczu świętowali oni 55 rocznicę powstania klubu. Każdy kibic GieKSy wchodzący na lodowisko dostał urodzinowe ciastko, a kapitan drużyny Tomasz Malasiński przed pierwszym gwizdkiem sędziów wjechał na lód z okazałym tortem.

Na tafli już tak miło nie było. Gospodarze mieli wprawdzie optyczną przewagę i oddawali więcej strzałów na bramkę, ale grali bardzo nieskutecznie. W I tercji GieKSa przetrwała ponad 95 sekund gry w podwójnym osłabieniu, ale gdy pod koniec II odsłony na ławkę kar powędrował Niko Tuhkanen Unia objęła prowadzenie. Strzał Petera Koniga odbił się od Petera Bezuski, ale dobitka Martina Przygodzkiego była już skuteczna.

Katowiczanie starali się odrobić straty, ale gdy grali w przewadze zrobili fatalną zmianę i były gracz GKS Słowak Andrej Themar strzelił drugiego gola. W 57 minucie gospodarze postawili wszystko na jedną kartę i wycofali bramkarza. Szybko stracili jednak krążek i Jan Danecek skierował krążek do pustej bram-ki przypieczętowując pierwszą wygraną Unii w Katowicach.

Ćwierćfinały play off

Tauron KH GKS Katowice - Unia Oświęcim 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)

Bramki 0:1 Martin Przygodzki (36), 0:2 Andrej Themar (52), 0:3 Jan Danecek (58).

Kary GKS - 14, Unia - 10 minut.

Widzów 1200.

W play off 3:2 dla oświęcimian (gra toczy się do czterech zwycięstw). Kolejny mecz w sobotę o godz. 18 w Oświęcimiu.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Trener Marcin Brosz: Taki Górnik Zabrze chcemy oglądać

Wojciech Fortuna o Stefanie Horngacherze