Tym razem po raz pierwszy nie zmieściła się na podium: dziesięć kilometrów, z których połowę przebiegła stylem klasycznym, a połowę łyżwą, ukończyła na piątym miejscu. Ten wynik przyniósł jej zresztą wymierne zyski - w klasyfikacji generalnej zwiększyła swoją przewagę nad konkurentkami.
O zmęczeniu liderki TdS mówił nam jej trener Aleksander Wierietielny już po zakończeniu niedzielnego sprintu.
- Musimy dążyć do zregenerowania sił Justysi. Dotychczasowe starty dały się jednak we znaki nie tylko jej, a przecież wielkie ściganie zacznie się tak naprawdę od czwartku - potwierdził wczoraj szkoleniowiec.
Bieg łączony rozgrywany był w morderczym tempie, a największą słabość Kowalczyk stanowiła jej... samotność. Brak wsparcia w trudnych momentach rzucał się w oczy na ostatnich kilkuset metrach, gdy Anna Haag i Charlotte Kalla przeprowadziły niemal zespołowy atak, który przyniósł im powodzenie.
Długo współpracowały ze sobą - oczywiście na ile to możliwe w wyścigu indywidualnym - także Włoszki Arianna Follis i Marianna Longa oraz Norweżki Marthe Kristoffersen i Therese Johaug. W ten sposób sprawdziły się słowa Wierietielnego, który przewidywał, że rywalki będą w stanie poświęcić własne ambicje dla pokonania Polki, która w poprzednich dniach udzielała im bolesnych lekcji pokory.
Kowalczyk długo jednak opierała się tym kombinacjom, skutecznie walcząc na lotnych finiszach, nagradzanych bonusowymi punktami i premiami czasowymi. W sumie ze swojego wyniku "urwała" dzięki temu pół minuty.
- Miałam kilka wariantów tego biegu i zdobywanie tych bonusów było w nich ważnym elementem - nie ukrywała zawodniczka AZS AWF Katowice.
We wtorek w TdS zaplanowano dzień przerwy, podczas którego karawana ekip przeniesie się do Włoch na decydującą rozgrywkę. W środę zawodniczki czeka sprint w Toblach, w czwartek bieg pościgowy na 15 km techniką dowolną na trasie Cortina - Toblach, w piątek dzień przerwy, w sobotę będą walczyć na 10 km techniką klasyczną w Val di Fiemme, a w niedzielę wielki finał, czyli 9 km ze słynną wspinaczką na Alpe Cermis.
W cieniu - przynajmniej dla polskich kibiców - toczy się rywalizacja mężczyzn. Liderem jest Szwajcar Dario Co-logna, Maciej Kreczmer i Mariusz Michałek nie liczą się w stawce, ale najwięcej emocji budzi podejrzenie o doping czterech narciarzy. Wicemistrz świata na 50 km i czwarty zawodnik Pucharu Świata Rosjanin Maksim Wylegżanin, Słowak Martin Bajcicak oraz Estończycy Kein Einaste i Algo Kaerp zostali wycofani z TdS ze względu na podwyższony poziom hemoglobiny. O ich losie przesądzą dodatkowe badania.
Wyniki biegu łączonego (5 km techniką klasyczną + 5 km techniką dowolną) w Oberstdorfie Anna Haag (Szwecja) 26.59,8, 2. Charlotte Kalla (Szwecja) strata 0,6, 3. Marthe Kristoffersen (Norwegia) 7,2, 4. Arianna Follis (Włochy) 7,8, 5. Justyna Kowalczyk 8,7, 6. Ma-rianna Longa (Włochy) 8,9... 35. Paulina Maciuszek 1.33,5.
Klasyfikacja generalna Tour de Ski 1. Kowalczyk 1:01.52,3, 2. Kalla strata 1.19,8, 3. Longa 1.22,1, 4. Petra Majdić (Słowenia) 1.35,1, 5. Krista Lahteenmaki (Finlandia) 1.46,8... 41. Maciuszek 6.09,8.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata 1. Marit Bjoergen (Norwegia) 760 pkt, 2. Kowalczyk 722, 3. Follis 514, 4.Kalla 477, 5. Majdić 398... 73. Maciuszek 10.
Klasyfikacja PŚ na dystansach 1. Kowalczyk 452, 2. Bjoergen 410, 3. Kalla 293.
Najlepiej zarabiające 1. Bjoergen 109.750 franków szwajcarskich (1 frank to ok. 3,1 zł), 2. Kowalczyk 73.250, 3. Follis 43.625.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?