Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thriller psychologiczny "Ostatni lot" trzyma w napięciu do ostatniej strony. Oto dwie kobiety, które zamieniają się tożsamością RECENZJA

Monika Krężel
Monika Krężel
Julie Clark, "Ostatni lot", Wydawnictwo Muza, Warszawa 2020, stron 444, przekład Paweł Wolak
Julie Clark, "Ostatni lot", Wydawnictwo Muza, Warszawa 2020, stron 444, przekład Paweł Wolak Fot. mat. prasowe
Thriller psychologiczny "Ostatni lot" zaskakuje świetnym pomysłem na fabułę, doskonałymi portretami psychologicznymi i niezłym zakończeniem. Bohaterki - Claire i Eva spotykają się na lotnisku w Nowym Jorku i postanawiają wymienić dokumentami. Obie chcą odciąć się od poprzedniego życia. Nic o sobie nie wiedząc decydują się na zamianę tożsamości. Czytelnik nie będzie zawiedziony czytając tę książkę - jestem przekonana, że przez ponad 400 stron będzie kibicował bohaterkom.

Gdyby spojrzeć z boku na główną bohaterkę, Claire Cook, można by sądzić, że ma bajeczne życie. Idealnego, pochodzącego z wpływowej rodziny męża, supermieszkanie w Nowym Jorku, a do tego stać ją na wszystko. Jej mąż - Rory Cook marzy o karierze, od czasu do czasu jest na czołówkach gazet, bo chce zostać senatorem. Ale za zamkniętymi drzwiami czai się przemoc i strach przed apodyktycznym mężem, który z byle powodu wpada we wściekłość i wyładowuje agresję na Claire. Kobieta czuje się osaczona, od wielu miesięcy planuje ucieczkę.

Jedyna przyjaciółka Claire postanawia jej pomóc. Załatwia fałszywe dokumenty, które mają dotrzeć pocztą do Detroit. To tam w podróż służbową wybiera się Claire. Ma plan, by odebrać paczkę i zniknąć. Ale w dniu wyjazdu okazało się, że mąż wysyła ją do Portoryko, a sam leci do Detroit.

Claire dociera na nowojorskie lotnisko z myślą, że słono zapłaci za to, iż chciała uciec od męża. Przecież Rory wszystko odkryje, a jej nie uda się ukryć w Portoryko. Zrozpaczona kobieta przypadkowo spotyka na lotnisku Evę. Ta jej opowiada, że leci do Oakland, ale wcale nie ma na to ochoty. Właśnie zmarł jej mąż i nie chce wracać do pustego domu. Kobiety podejmują decyzję, by wymienić się biletami. Claire staje się Evą. Gdy doleci do Oakland dowie się o katastrofie samolotu lecącego na Karaiby. Szybko odkryje, że Eva nie miała żadnego męża, miała za to mnóstwo sekretów i też chciała przed kimś uciec. Na własne życzenie Claire ściąga na siebie kolejne kłopoty...

Musisz to wiedzieć

Zobacz i zapamiętaj

Książkę znakomicie się czyta. Autorka, Julie Clark, napisała ją w dwóch planach czasowych. Naprzemiennie czytamy o losach Claire, a następnie Evy. Czytelnik ma wrażenie, że ciągle coś się dzieje, zmierza do finału i przez cały czas kibicuje kobietom. Bo przecież obie, mające za sobą trudne dzieciństwo, nie zasługują na to, by być upokarzanymi przez mężczyzn, zamkniętymi w swoich domach.
Zwroty akcji, nieustannie budowane napięcie, wyraziste bohaterki stanowią o sile książki, którą czyta się z zainteresowaniem.

To jest zabawne

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera