Celnicy w Pyrzowicach ujawnili w bagażach trzech podróżnych, powracających z RPA, olbrzymie... rogi. Jeśli potwierdzą się przypuszczemnia, że mężczyźni złamali Konwencję Waszyngtońską CITES, grożą im sankcje karne - od grzywny, do kary więzienia.
Turyści, powracający z wakacyjnych wojaży w egzotyczne zakątki świata, często przywożą pamiątki, które wpędzają ich w nie lada kłopoty. Pasażerowie wracający z Johannesburga przez Frankfurt, w których bagażach funkcjonariusze znaleźli niedozwolony towar, wpadli dzięki urządzeniu rentgenowskiemu, zwanemu wśród celników Heimannem.
- To właśnie na ekranie monitora tego specjalistycznego urządzenia celnicy zauważyli podczas kontroli bagaży trzech mężczyzn charakterystyczne kształty rogów. Rewizja celna walizek tylko potwierdziła przypuszczenia: w bagażach pasażerów znajdowało się poroże z charakterystycznymi, ozdobnymi żłobieniami - mówi Aldona Węgrzynowicz, rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach. Właściciele trefnych bagaży stwierdzili, że otrzymali rogi od tłumacza-opiekuna organizacji, u której gościli za granicą. Mężczyzna zakupił rogi w ich obecności, podczas wspólnego pobytu na bazarze i wręczył je Polakom w charakterze pamiątek. Sądzili zatem, że skoro kupno rogów w RPA było legalne, to i wywóz ich do Europy nie narazi ich na kłopoty. Tymczasem rogi należące do zwierzęcia, które jest chronione przepisami Konwencji Waszyngtońskiej, mogą być pozyskiwane przez barbarzyńców i na miejscu sprzedawane. Natomiast ich kupno oznacza zwiększanie popytu na takie "pamiątki". Co za tym idzie - polowania dla zysku na cenne zwierzęta. Okazy takie są chronione przez konwencję CITES, a zatem przywożenie skór, poroża czy innych części zwierzęcia jest w państwach cywilizowanych zakazane.
Można uzyskać zgodę na przywóz gatunku chronionego Konwencją Waszyngtońską i przepisami Unii Europejskiej. Trzeba pamiętać, że jest to możliwe wyłącznie na podstawie specjalnych zezwoleń CITES. W Polsce instytucją odpowiedzialną za ich wydawanie jest Ministerstwo Środowiska. Wiele osób tego nie wie, toteż co roku pyrzowiccy celnicy odkrywają setki podobnych eksponatów i umieszczają je - ku przestrodze - w gablocie na lotnisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?