W uroczystościach pogrzebowych zastrzelonego Jana Szewczyka, wzięło udział kilkaset osób. W kondukcie szła rodzina, mieszkańcy i przedstawiciele Ochotniczych Straży Pożarnych w szefem strażaków ochotników w województwie Mirosławem Pawlakiem na czele. Był oczywiście także burmistrz Morawicy Marian Buras.
Proboszcz parafii, Mirosław Błoniarz w czasie kazania przypomniał, że wierni odeszli od 10 przykazań i zapomnieli, że wszystko jest w rękach Boga a nie człowieka.
- Człowiek podniósł rękę na Boga, mówi że przykazania to przeżytek, księża na księżyc a kościoły pozamykać. Nie chcemy być pokornym, służyć innemu człowiekowi - mówił podczas kazania, proboszcz Mirosław Błoniarz.
- Jeśli człowiek nie pokocha człowieka, to nie będzie umiał przebaczać. Co my ludzie zrobiliśmy z miłością do Boga? Uważamy, ze wszystko zależy od nas, od układów. Możemy dzisiaj powiedzieć, że Bóg jest niesprawiedliwy i niedobry. A to człowiek jest niedobry. To są jednak tylko słowa. Dzisiaj najlepszym kazaniem jest cisza. Ona pozwala na to, żeby sumienie nami targało. Idźcie do domu i oddajcie się ciszy. Nauczcie się od nowa kochać. I pamiętajcie, że nic nie jest w waszych rękach - mówił ksiądz.
Proboszcz, Mirosław Bloniarz mówił do żałobników, aby się zastanowili, dlaczego biorą udział w tych uroczystościach. - Odpowiedzcie sobie dlaczego tu przyszliście. Jeśli z szacunku do zmarłego czy współczucia dla rodziny, to dobrze. Gorzej jeśli jesteście tutaj bo taka jest tradycja.
Po mszy świętej kondukt żałobników wraz ze sztandarami Ochotniczych Straży Pożarnych przeszedł do cmentarza parafialnego w Łukowej gdzie zamordowany został pochowany.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?