To był koszmarny wypadek. 1 czerwca w dwie trenujące kolarki na beskidzkich drogach, w Wilkowicach, wjechało auto osobowe. Obie kobiety Rita Malinkiewicz i Katarzyna Konwa zostały bardzo ciężko ranne. Od początku lekarze walczyli z wielką determinacją o ich życie.
Pierwsza zaczęła do zdrowia wracać Katarzyna. Obecnie jest poddawana bardzo intensywnej rehabilitacji. Już się porusza i sama je. Wszyscy czekali aż ze śpiączki wybudzi się druga z kolarek, której obrażenia nie dawały dobrych rokowań. Miała uszkodzony kręgosłup i czaszkę, wielokrotne złamania. Tymczasem profesjonalna opieka lekarzy z sosnowieckiego szpitala i siła życia zawodniczki spowodowały, że odzyskała świadomość i mogła się kontaktować z otoczeniem. Bliscy i kibice czekali na to trzy miesiące.
Musisz to wiedzieć
- Stan naszej pacjentki był ciężki, ale nigdy nie traciliśmy nadziei. Ma silny, wysportowany organizm, jest młoda, co tę nadzieję uzasadniało. Niezwykle cieszymy się, że wraca do zdrowia - mówi dr Paweł Gruenpeter, wicedyrektor Szpitala św. Barbary.
Teraz Rita Malinkiewicz przebywa w Polskim Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej "Votum" w Krakowie, gdzie zaczęła rehabilitację.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?