Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już pewne: Euro 2012 zrobimy na placu budowy

Maciej Stolarczyk
Czy kibice bez problemów dotrą na Stadion Narodowy?
Czy kibice bez problemów dotrą na Stadion Narodowy? Bartek Syta
Ukraina i Polska są przygotowane na przeprowadzenie Euro 2012. Nie wszystkie plany infrastrukturalne zostały zrealizowane, ale nie powinno to wpłynąć na przebieg samych mistrzostw - mówił niedawno premier Donald Tusk.

Czy rzeczywiście braki nie wpłyną na przebieg turnieju? Miesiąc przed startem Euro stan naszych dróg, linii kolejowych i miast wróży raczej organizacyjny kataklizm.

W Warszawie zwykłe wyjście na ulicę skłania do refleksji, czy w tym mieście za miesiąc ma odbyć się wielki turniej. Liczba rozpoczętych inwestycji paraliżuje codzienne życie mieszkańców.

Budowa drugiej linii metra zamieniła Pragę w komunikacyjny koszmar. Zamknięte są kluczowe ulice, a także most Śląsko--Dąbrowski. Objazdy zakorkowane są przez cały dzień. W bezpośrednim sąsiedztwie budowy metra leży Stadion Narodowy.

- Metro jest ważniejsze dla warszawiaków niż Euro. Turniej przeminie, a podziemna kolejka daje wiele możliwości - argumentował dyrektor stołecznego Sekretariatu ds. Euro 2012 Andrzej Cudak.

Gorzej, że miesiąc przed Euro z tego samego powodu w plac budowy zamieniono ulicę Marszałkowską. Niestety, dokładnie w miejscu, gdzie zaczyna się Strefa Kibica, na placu Defilad.

- Warszawa nie do końca wygląda tak, jak miała wyglądać. Będziemy musieli kibicom tłumaczyć, że stolica w budowie też jest pięknym widokiem - powiedział rzecznik Euro 2012 Polska Juliusz Głuski.

Wyjściem z sytuacji mogło być znalezienie innego miejsca na Strefę Kibica.

- Tylko gdzie znajdziemy drugie tak dobre miejsce? Plac Defilad spełnia wszystkie kryteria. Pomieści ponad sto tysięcy osób, jest blisko stadionu, Starówki, Wisły. To miejsce sprawdzone w eventach, łatwe do zabezpieczenia. To najlepsza lokalizacja, a miasto zapewnia, że budowa w niczym nie przeszkodzi - mówi Mikołaj Piotrowski ze spółki PL.2012. Cały ambaras jest wynikiem opóźnień, bo według planu druga linia metra miała być już gotowa.

Uciążliwa będzie też inna porażka organizacyjna - kolejka z lotniska Okęcie, przez centrum, na stadion. Połączenie na pew-no nie zostanie ukończone, a obecnie trwa walka, by zostało w ogóle uruchomione na czas Euro.

- Ta inwestycja ma kolor czerwony, a jest kluczowa w planie transportowym dla kibiców - przyznaje Piotrowski.

- Koleje zapewniają, że będzie gotowa, ale zagrożenie istnieje. Mamy przygotowane scenariusze z transportem autobusowym - zapewnia Brzegowa.

Z powodu budowy metra Warszawa wypadnie chyba najgorzej z miast gospodarzy, choć docenić trzeba pięknie odnowiony Dworzec Stadion i przyzwoicie odświeżony Centralny. Wciąż trwają prace na Wschodnim.

W Poznaniu kluczowe inwestycje - dworzec kolejowy oraz nowy terminal lotniska - mimo opóźnień uda się otworzyć przed turniejem. Remonty dróg też powinny zostać zakończone, choć termin dla wschodniej obwodnicy Poznania wyznaczono tuż przed rozpoczęciem turnieju. Z kluczowych inwestycji porażką zakończy się budowa linii Poznańskiego Szybkiego Tramwaju do dworca, która potrwa do grudnia.

Widoki jak z placu budowy czekają gości Wrocławia. Przy stadionie wykopano dziurę pod centrum handlowe, ale z powodu braku środków jego budowa się opóźnia i wykop trzeba zabezpieczyć na czas turnieju. Wyścig z czasem zostanie też przegrany na zabytkowym dworcu, który ma być jedynie przystosowany do obsługi pasażerów, a nie w pełni wyremontowany. Zakończyły się już za to kluczowe inwestycje drogowe i rozbudowa lotniska.

Bolączką Gdańska jest Trasa Słowackiego, która miała połączyć lotnisko z PGE Areną. Na razie udało się ukończyć jeden z trzech odcinków. Do ostatniej chwili trwać będą roboty na węźle Karczemki, południowej obwodnicy, czy węźle Kliniczna.
Największą porażką Polski są autostrady, bo nie udało nam się ukończyć żadnego szybkiego połączenia miast gospodarzy ani trasy na Ukrainę (A1, A2, A4 i S8). Dróg ekspresowych oddano do użytku 500 km z 2100 planowanych. Nie przyśpieszyły (lub bardzo nieznacznie) także koleje. Jeśli dodamy do tego zapowiadane strajki celników, taksówkarzy, budowlańców i związkowców, zapowiada się spektakularna klęska organizacyjna.

- Kibice na Euro 2012 nie będą się przyglądać, czy wykonaliśmy plan budowlany. Będą chcieli wiedzieć, jaki jest program artystyczny w Strefie Kibica, gdzie są bankomaty, czy łatwo znajdą informacje o atrakcjach turystycznych - uspokaja Mikołaj Piotrowski z PL.2012. - W Wiedniu koło stadionu Ernsta Happela remontowany był dworzec i nikt nie zwracał na to uwagi. Kibice chcą się bawić, a nie oceniać budowę - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!