Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To koniec galerii. Teraz czas na małe sklepy

Michał Wroński
Czyżby to szczyt rozwoju galerii handlowych?
Czyżby to szczyt rozwoju galerii handlowych? Lucyna Nenow
Czas ekspansji wielkich galerii handlowych odchodzi w przeszłość. Trudno w to uwierzyć, patrząc na tłumy w Galerii Katowickiej, budowę nowego katowickiego supersamu, czy słuchając o planach stworzenia centrum handlowego w południowych dzielnicach stolicy województwa. Deweloperzy uczestniczący we wczorajszej debacie poświęconej przyszłości handlu w województwie śląskiej byli jednak dość zgodni.

CZYTAJ TAKŻE:
Wroński: Na galeriach miasto się nie kończy

- W konurbacji śląsko-zagłębiowskiej rynek centrów handlowych zbliża się do nasycenia - stwierdziła Barbara Dyś, pełnomocniczka zarządu ds. rozwoju firmy Rank Progress. Jak dodała, po zakończeniu tych już rozpoczętych i tych planowanych inwestycji w Katowicach, na każdy tysiąc mieszkańców aglomeracji przypadać będzie niemal 500 m. kw. powierzchni galerii handlowych.

- Nasycenie będzie więc zbliżone do Warszawy, a tymczasem siła nabywcza mieszkańców w Śląskiem jest wyraźnie niższa w stosunku do stolicy - ocenił Krzysztof Gaweł, prezes zarządu Gemini Real Estate Management.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tłumy gości w Galerii Katowickiej. A galerii będzie więcej

Nie tylko jednak brak pieniędzy w naszych portfelach sprawia, że nowych galerii handlowych w najbliższych latach u nas raczej nie przybędzie: coraz trudniej znaleźć atrakcyjne lokalizacje na gigantyczne obiekty, a także odpowiednią liczbę chętnych najemców.

Potentaci nie zamierzają jednak rezygnować z walki o klienta. Teraz prawdopodobnie postawią na rozwój mniejszych sklepów. A to oznacza nieuchronną wojnę z sieciami dyskontów.

Od momentu otwarcia w połowie września do końca października Galerię Katowicką odwiedziło półtora miliona gości. To o jakieś 20 procent więcej niż zakładali przedstawiciele firmy Neinver Polska, właściciela obiektu.

ZOBACZ TAKŻE:
Kaufhaus i inne. Najstarsze galerie handlowe na Śląsku [ZDJĘCIA]

- Największą popularnością cieszą się drogerie, sklepy z modą męską i damską, a także ze sprzętem RTV - AGD - wylicza Monika Olejnik - Okuniewska, odpowiedzialna w Neinerze za marketing i public relations. Jak dodaje sporo gości do Galerii może przyciągnąć też zaplanowane na grudzień otwarcie multikina. Przyznała zarazem, że atutem obiektu okazała się być jego lokalizacja - tuż obok dworca kolejowego i autobusowego.

Na wykorzystanie sąsiedztwa przystanków komunikacji miejskiej liczą też przedstawiciele firmy Griffin Real Estate - to właśnie ona buduje nowy supersam przy ul. Skargi w Katowicach. Obiekt ma być gotowy za dwa lata i oferować gościom nie tylko możliwość zrobienia zakupów, ale też skorzystania z oferty rekreacyjnej i gastronomicznej.
- Znajdą się tam sklepy, których jeszcze w Katowicach nie ma. To będzie uzupełnienie oferty, która już jest w Galerii Katowickiej - zapowiada Edyta Bobek z GRE. Nowy supersam w śródmieściu prawdopodobnie nie będzie ostatnim centrum handlowym w Katowicach. Na pograniczu Piotrowic i Brynowa Galerię Południe chce stawiać GC Investment, zaś w Piotrowicach o podobnej inwestycji myśli kieleckie Echo Investment.

- Południowe dzielnice Katowic to 90 tysięcy zamożnych mieszkańców, więc jestem przekonany, że to przedsięwzięcie okaże się sukcesem - optymistycznie stwierdził Michał Goli, prezes GC Investments.

Stolica województwa może być jednak ostatnim miejscem w regionie, gdzie tak dynamicznie powstawać będą nowe galerie handlowe (a przynajmniej w dotychczasowym kształcie). Po zakończeniu budowy nowego supersamu oraz podobnych mu obiektów w południowych dzielnicach Katowic rynek po prostu się nasyci i wówczas kluczem do sukcesu stanie się przede wszystkim umiejętne zarządzanie i odpowiednie sprofilowanie już istniejących galerii. Nie oznacza to, że nowych sklepów już się nie będzie budować.

- Białych plam jest jeszcze dużo, ale dotyczy to przede wszystkim obiektów małych, głównie dyskontowych. Oceniamy rynek śląski na co najmniej 20 takich lokalizacji- przyznał Michał Goli. Tezę o konieczności szukania rynkowych niszy potwierdziła też Barbara Dyś, pełnomocnik zarządu Rank Progress. Jak dodała w przypadku tej firmy analizowana jest możliwość budowy niewielkich obiektów w Żywcu, Raciborzu, Mikołowie, czy Żorach. Z kolei Marek Noetzel z Cushman & Wakefield Polska wspomniał o ewwntualnych inwestycjach w Zawierciu, Tychach i Jaworznie.

- Nie będą to jednak projekty dużego kalibru - zastrzegł Noetzel.

Czy e-kontrole podniosą bezpieczeństwo podróżnych? Dyskutuj z autorem



*Ślązak Roku 2013 już wybrany! Poznajcie zwycięzców DUŻO ZDJĘĆ
*Koniec dramatu 32-letniej Małgosi Komorowskiej z Jastrzębia. Odzyska zdrowie?
*Niesamowity rekord prędkości Pendolino w Polsce 291 km/h ZDJĘCIA + WIDEO
*Wojak Boxing Night RELACJA+ZDJĘCIA Jonak i Kołodziej zwyciężają!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty