Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tobiszowska: Jeśli górnicy zaczną protestować, będę protestować razem z nimi. Sasin? Jeśli się wycofa, dymisja. Gość Dnia DZ i Radia Piekary

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Radio Piekary
Na rządowych spotkaniach w sprawie przyszłości górnictwa jestem i zamierzam być rządowym wyrzutem sumienia. Nie jestem przyklejona do stołka. Jestem senatorem od roku, ale pracuję też na kopalni. Dziś uważam, że pewne zmiany kadrowe w rządzie są koniecznie i to natychmiast, na stanowiskach, które odpowiadają za górnictwo - mówi Dorota Tobiszowska, senator PiS, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Wczoraj Dominik Kolorz mówił tak o podejściu rządu do górnictwa: „Oszukiwali przed wyborami, po wyborach i chcą oszukiwać nadal”.
Który inny rząd przeprowadziłby górnictwo przez ten proces w miarę łagodnie? Ale zgadzam się z przewodniczącym Kolorzem: oba programy – energetyczny i klimatyczny, które nam przedstawiono na spotkaniach w Warszawie nie wyglądają dobrze. Z drugiej strony, mamy podpisaną deklarację wicepremiera Sasina, że nie będzie likwidacji kopalń.

To samo mówił, gdy wstrzymywano wydobycie w związku z zakażeniami. Po czym przyjechał na Śląsk z planem zamykania kopalń. Więc jeszcze raz: kto kogo oszukuje?
Miałam duże oczekiwania wobec wiceministra Sobonia, ale on bez zaplecza politycznego niewiele zrobi. Więc musimy wiedzieć, jaka jest postawa rządu wobec m.in. przepisów Unii Europejskiej. I to też akcentowały związki zawodowe.

Ale to stanowisko poznawaliśmy przez ostatnie 5 lat. Prezydent Duda, premier Szydło, premier Morawiecki – oni wszyscy przekonywali górników, że węgiel będziemy wydobywać przez 200 lat, że to priorytet, a kopalń nie tylko nie będziemy zamykać, ale i otwierać nowe.
I o to mam pretensje. Uczestniczę w spotkaniach w sprawie przyszłości górnictwa, by również te rzeczy wytykać. Nie wyobrażam sobie, że to wszystko, co pan przypomina poszło w niepamięć. Że likwidacja górnictwa nastąpi tak szybko i tak drastycznie. Dodam też, że sama do wyborów szłam z podobnym przekazem, ale wtedy zgodnym z przekazem rządu i partii, którą reprezentuję. Jestem ze Śląska, więc zamierzam dbać o interesy swojego regionu, o zabezpieczenie energetyczne. A przecież wciąż importujemy mnóstwo węgla z zagranicy.

Musisz to wiedzieć

Ja mam nadzieję, że prezydent Duda będzie żył do 2218 roku i osobiście dopilnuje, żeby górnictwo było bezpieczne przez 200 lat, jak obiecywał.
Zamierzam być ich wyrzutem sumienia. Nie jestem przyklejona do stołka. Jestem senatorem od roku, ale pracuje też na kopalni. Dziś uważam, że pewne zmiany kadrowe w rządzie są koniecznie i to natychmiast, na stanowiskach, które odpowiadają za górnictwo.

Chce pani zwalniać ministra Sasina?
Nie mówię, że to minister Sasin czy Soboń. Ale powiedziałam to też na spotkaniu: jeśli wicepremier Sasin podpisał oświadczenie ze związkami, że likwidacji kopalń nie będzie, a potem się z tego wycofa, to rozumiem, że sam się poda do dymisji. Dla mnie to jest proste.

A jeśli na Śląsku wybuchnie zapowiadany przez związkowców strajk, to senator Tobiszowska będzie protestować razem z górnikami?
To i powiedziałam to już dwa razy podczas spotkań w Warszawie. W 2015 roku protestowałam na rondzie w Rudzie Śląskiej i jeśli będzie trzeba, to na to rondo wrócę. Są jeszcze ludzie w polityce, którzy działają i mówią to, co naprawdę myślą.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo