18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Transformers: Zemsta upadłych

Magdalena Leończuk
UIP
Widowiskowo, ale bez polotu

nasza ocena: **
USA, 2009, fantastyczno-naukowy, reż. Michael Bay, wyst. Shia LaBeouf, Megan Fox, Josh Duhamel, dyst. UIP

- Głupi film o zabawkach - tak początkowo zareagował Michael Bay, gdy Steven Spielberg zaproponował mu przeniesienie Transformersów na ekran. Wystarczyła jednak jedna wizyta w siedzibie firmy Hasbro produkującej figurki, by w ciągu trzech sekund Bay zmienił zdanie. Te trzy sekundy dały początek młodzieżowej sadze science-fiction. Bo ponoć w 2012 roku czeka kinomanów trzecie bliskie spotkanie z inteligentnymi robotami z planety Cybertron. Ale za sterami gigantycznej maszynerii najprawdopodobniej nie stanie już Bay, który ma dość negatywnych recenzji krytyków i świata olbrzymich robotów. - Łatwo jest nakręcić artystyczny film w winnicy na południu Francji. Ludzie nie mają pojęcia jak ciężko pracuje się na planie takiego przedsięwzięcia jak Transformers, a krytycy oceniają mnie zanim obejrzą gotowy film - żalił się reżyser w jednym z wywiadów. - Muszę nakręcić teraz coś zupełnie innego, coś w czym nie będzie ani jednej eksplozji - dodał.

Póki co w kinach po raz drugi straszą wredne Decepticony chcące zemścić się za porażkę sprzed dwóch lat. Sam Witwicky, który zapobiegł wówczas zagładzie Ziemi, znów będzie musiał wprowadzić w życie rodzinne motto swego klanu: Bez poświęcenia nie ma zwycięstwa. I to w momencie, gdy w czterech śnianach akademika ma nadzieję osiągnąć spokój.
Jako że Transformers (2007) zajął 30. miejsce na liście najbardziej kasowych filmów wszech czasów, Bay uznał, że jego wizja celuloidowych robotów przypadła do gustu widzom. W Zemście upadłych poszedł więc podobną drogą: efektownym scenom towarzyszą komiczne wtręty, jest atrakcyjna obsada, są piękne widoki. Wrażenie robią maszyny i ich naparzanie się, a Megan Fox kusi kształtami ulepszonymi na rozkaz Baya. By nabrać ciała chudziutka aktorka przez trzy tygodnie wcinała głównie ciasta. Ale czego nie robi się dla roli! Najlepiej o tym wie Shia LaBeouf, który w trakcie filmu miał wypadek i o mały włos, a by oślepł. Poświęcenie aktorów nie wystarczyło do pełni szczęścia. Dwójka to owszem widowiskowa, ale beznamiętna, nieznośnie napuszona, a przy tym zdecydowanie za długa bajka. Nawet humorystyczne gadki niespecjalnie działają. Fabuła jest pretekstem do pokazania kolejnych demolek, ale jeśli komuś to odpowiada, nie wywali kasy w błoto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!