Trefl Gdańsk drugi raz nie znalazł sposobu na Stal Nysa. Tym razem przegrał po walce w tzw. meczu kaszubskim w Ergo Arenie

Żółto-czarni dobrze rozpoczęli spotkanie z niżej notowaną Stalą Nysa. I wydawało się, że wezmą rewanż za przegraną 0:3 w pierwszej rundzie sezonu. Niestety, z każdą kolejną odsłoną lepiej w Ergo Arenie czuli się goście. Maciej Muzaj, Zouheir El Graoui i spółka poradzili sobie z otoczką tzw. meczu kaszubskiego.

- Myślę, że w pierwszym secie graliśmy punkt za punkt, ale mieliśmy tę przewagę, że po prostu prowadziliśmy, więc grało się łatwiej. Od drugiej partii, tak naprawdę, w każdym secie goniliśmy. Przeciwnikom udawało się wypracować kilkupunktową przewagę. A z drużyną, która „kopie na zagrywce” gra się dużo ciężej zwłaszcza, jeśli prowadzi - wyjaśniał później Kewin Sasak, atakujący Trefla Gdańsk.

Stal Nysa pokazała w Ergo Arenie, że poważnie myśli o grze w play-offach. Trefl Gdańsk z kolei stracił cenne punkty, co otwiera szansę przed Bogdanką LUK-iem Lublin na przegonienie go w tabeli PlusLigi. Żółto-czarni po 27 rozegranych meczach mają 48 punktów i piąte miejsce w stawce. LUK po 26 spotkaniach ma 47 "oczek". To wszystko jest ważne w kontekście pierwszego rywala w play-offach. A wśród potencjalnych przeciwników są Projekt Warszawa, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Asseco Resovia Rzeszów.

- Ten sezon jest bardzo wyrównany. Mamy kilka drużyn, które będą walczyć do ostatniej kolejki o miejsce w play-offach. Nikt się nie podda, każdemu zależy, każdy będzie walczył. Nie można już sobie teraz przed końcem sezonu, przed końcem rundy zasadniczej założyć kto, na którym będzie miejscu - mówi Kewin Sasak.

I dodaje: - My też chcemy znaleźć się w tych play-offach. Chcemy też zająć najlepsze, najwygodniejsze miejsce i o to będziemy walczyć. Szkoda, że dzisiaj się nie udało. Dopisali kibice, bo była prawie pełna Ergo Arena. To się nie zdarza zbyt często, a jak już się zdarza, to emocje i cała atmosfera jest na najwyższym poziomie.

Podopieczni trenera Igora Juricicia mają jeszcze do rozegrania trzy spotkania zasadniczej części sezonu. Ich rywalami będą kolejno: Indykpol AZS Olsztyn (30 marca o godz. 17.30 w hali Urania), Exact Systems Hemarpol Częstochowa (4 kwietnia o godz. 17.30 w Ergo Arenie) oraz Asseco Resovia Rzeszów (7 kwietnia o godz. 14.45 w hali Podpromie).

Trefl Gdańsk – PSG Stal Nysa 1:3 (25:23, 22:25, 23:25, 24:26)

Trefl: Kampa, Sasak 22, Zaleszczyk 12, Sawicki 8, Martinez Franchi 7, Urbanowicz 6, Koykka (libero) oraz Niemiec 4, Czerwiński 2, Orczyk 2

Stal: Żukowski 3, Muzaj 17, El Graoui 15, Zerba 12, Kramczyński 11, Włodarczyk 11, Szymura (libero) oraz Kapica 2, Kosiba, Szczurek