Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Podbeskidzia: Nasz wóz zaczął szybciej jechać

Leszek Jaźwiecki
Jakub Jaźwiecki
Z Marcinem Sasalem, trenerem Podbeskidzia Bielsko-Biała, rozmawia Leszek Jaźwiecki

Nareszcie! Podbeskidzie po niespełna ośmiu miesiącach wreszcie odniosło zwycięstwo. Czuje pan oddech ulgi?
Na pewno jakaś satysfakcja z tego powodu jest. Przed nami jednak jeszcze daleka droga, zrobiliśmy dopiero pierwszy krok. Wszyscy wiedzieliśmy w jakiej jesteśmy sytuacji, od miesięcy drużyna nie mogła zwycięstwa meczu. Postanowiliśmy tą fatalną passę wreszcie przełamać. Drużyna pokazała charakter i mam nadzieję, że tak będzie także w pozostałych spotkaniach.

Rewolucji kadrowych nie było, zaufał pan piłkarzom, którzy do tej pory tworzyli trzon drużyny.
Przychodząc do Bielska nie mówiłem, że dokonam rewolucji kadrowej. Trzeba było to jedynie poukładać od nowa, po swojemu. Na przykład Irek Jeleń do tej pory grał raz z boku, raz na środku.

Wiele się mówiło, że zespół nie jest przygotowany fizycznie do sezonu. Może pan to potwierdzić?
Nie chcę już do tego wracać. Zawsze jest tak, że jak się przegrywa, to się szuka przyczyny i wtedy mówi się o złym przygotowaniu. Do marca, kiedy drużyna zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie wszystko było dobrze, a potem przez osiem miesięcy, kiedy nie mogła wygrać meczu, to już była źle przygotowana? To dla mnie temat zastępczy.

Rozmawiał pan już ze swoim poprzednikiem Robertem Kasperczykiem?
Chcę sam poznać zespół, wyrobić sobie o nim zdanie i wtedy, jeśli będzie taka potrzeba to możemy usiąść i porozmawiać o zawodnikach, drużynie.

Będą jakieś zmiany w sztabie szkoleniowym?
Myślę, że to nie jest dobry moment do zmian. Jeśli wszyscy będą zaangażowani w to co robią, to po co zmieniać. Najważniejsze, że wóz ruszył i zaczął szybciej jechać.

Mecz z Zagłębiem Lubin był ważny, ale to już historia. W sobotę kolejny trudny sprawdzian - mecz z Polonią Warszawa.
Do poniedziałku mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa, teraz rozpoczynamy drugi rozdział. Przed nami rywal na pewno trudniejszy, dlatego musimy się do niego odpowiednio przygotować. Nie robimy wolnego., pracujemy na obciążeniu. W poniedziałek trening wieczorem, we wtorek spotkamy się na zajęciach dwa razy. Nie jestem cudotwórcą, do mnie należy przygotować ten zespół mentalnie i taktycznie.


*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!