Do podjęcia podobnych działań, jak twierdzą pielęgniarki, przygotowują się ich koleżanki z innych oddziałów. Denerwuje je to, że dyrekcja, próbując ratować sytuację, przenosi je na oddziały, na których brakuje personelu.
- Doszło do tego, że koleżanka, schodząc w nocy z dyżuru, nie miała komu przekazać zmiany - opowiada jedna z pielęgniarek.
Z naszych informacji wynika, że na zwolnienia wybierają się też anestezjolodzy.
- Na Centralnym Bloku Operacyjnym prowadzone są zabiegi ratujące życie i zabiegi okulistyczne. Oddział Kliniczny Anestezjologii i Intensywnej Terapii pracuje w trybie normalnym - zapewnia Aneta Olejniczak, zastępca dyrektora szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?