Tunel na trasie S1 w Beskidach znów jest drążony na obejściu Węgierskiej Górki

Zawieszenie prac, związanych z drążeniem jednego z tuneli na budowie ekspresowej S1 w Beskidach nastąpiło kilka miesięcy temu, stąd opóźnienie w pracach. Dlaczego trzeba było zawiesić prace w tunelu?

- W trakcie drążenia tunelu zlokalizowanego na jezdni w kierunku Zwardonia doszło do zawału skał stropowych w czole tunelu. W związku z tym, 25 maja tego roku Urząd Górniczy w Krakowie wstrzymał ruch zakładu górniczego pracującego na tej budowie, w części dotyczącej drążenia tunelu TD2.1.

Wykonawca opracował i przedłożył „program naprawczy” oraz ekspertyzę określającą właściwy dobór obudowy uwzględniającej lokalne warunki górniczo-inżynierskie. 4 listopada Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Krakowie zatwierdził przedłożone dokumenty do planu ruchu zakładu. Tym samym, w przyszłym tygodniu nastąpi wznowienie drążenia tunelu TD2.1 – informują przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.

Jak donosi GDDKiA, prace rozpoczną się od wzmocnienia górotworu przez wykonanie iniekcji cementowej oraz parasola ochronnego z 44 piętnastometrowych rur.

Wstrzymanie robót będzie miało jednak wpływ na termin ukończenia prac w tym tunelu. Wykonawca, firma Mirbud, ma w najbliższym czasie przedłożyć aktualizację harmonogramu robót, z którego będzie wynikał termin ukończenia robót na całym kontrakcie.
Przypomnijmy. 8,5 kilometra S1 między Przybędzą i Milówką, zgodnie z obecnym harmonogramem prac, miało być gotowe sierpniu 2023 roku. Koszt budowy tego odcinka wynosi 1,4 mld zł.

W drugim z tuneli, na jezdni w kierunku Zwardonia (jego długość wynosi 834 m) udało się wydrążyć korytarz o długości 280 metrów. W tunelu na jezdni w kierunku Żywca (będzie miał długość 807 m) wydrążono już 190 metrów. Tunel, którego drążenie wstrzymano, ma obecnie długość około 55 metrów.

Jak już pisaliśmy, pozostałe prace na budowie tej beskidzkiej ekspresówki idą zgodnie z założonym harmonogramem. Jak podaje GDDKiA 10 października wykonawca osiągnął II kamień milowy, polegający na wykonaniu robót o wartości 25 procent kwoty kontraktowej.

Wykonano już między innymi ponad 757 tys. metrów sześciennych wykopów i 69 tys. metrów sześciennych nasypów, w tym w rejonie węzłów Przybędza i Milówka oraz w śladzie drogi głównej pomiędzy węzłami i tunelami. Bez opóźnień postępuje budowa obiektów inżynierskich i kubaturowych, odwodnienia, prac branżowych.

Zwłaszcza mosty i estakady są widocznym elementem budowy S1 okalającej Węgierską Górkę. W sumie trzy mosty i pięć estakad będzie miało długość 2,3 km. To sporo. Jak podaje wykonawca zaawansowanie robót mostowy to już ponad 30 procent.

Na budowanej w Beskidach ekspresowej trasie powstanie również 10 murów oporowych, dziewięć konstrukcji oporowych oraz siedem ścian oporowych o łącznej powierzchni przekraczającej 96 tysięcy metrów kwadratowych. Zaawansowanie prac przy realizacji tych obiektów inżynierskich osiągnęło 40 procent. Wykonano już prawie połowę prac drogowych.