Turcja w okresie zimowym staje się dla polskich ligowców prawdziwą Mekką. Nad Bosforem do rundy wiosennej przygotowywać się będzie aż jedenaście drużyn naszej ekstraklasy. Ośrodki w Alanyi czy Side zimą odwiedzą m.in. piłkarze Górnika Zabrze, Polonii Bytom oraz Ruchu Chorzów.
- O wyborze Turcji na miejsce naszego zimowego zgrupowania przesądził dobry stosunek jakości do ceny - powiedział prezes Górnika Łukasz Mazur.
Zabrzanie spędzą na miejscu czternaście dni najpierw mieszkając przez tydzień w ośrodku w Antalyi, a później w hotelu w Side.
- My do Alanyi jedziemy po raz trzeci z rzędu - stwierdził dyrektor marketingu Polonii Marek Pieniążek. - Mamy tam sprawdzone ośrodki i dobre boiska. Wiemy, że nasi piłkarze będą mieszkać i pracować w komfortowych warunkach, a po zajęciach będą mogli wypocząć w dobrej klasy hotelu.
Piłkarze Ruchu po raz kolejny będą natomiast trenować w lutym w Side.
- Jako trener byłem ze swoimi drużynami na zimowych zgrupowaniach w Hiszpanii oraz na Cyprze i muszę powiedzieć, że na ich tle Turcja prezentuje się atrakcyjnie, zwłaszcza pod względem ceny - powiedział szkoleniowiec Niebieskich Waldemar Fornalik. - Dla mnie bardzo ważna jest baza treningowa, a na nią nad Bosforem nie można narzekać. W ubiegłym roku ćwiczyliśmy na boisku, które zaledwie tydzień wcześniej oddano do użytku. Na miejscu są ośrodki, które mają nawet po 8-10 boisk i wszystkie są w świetnym stanie.
Turcy przed paru laty postawili na budowę bazy pozwalającej na zimowe zgrupowania piłkarzy i teraz zbierają tego efekty. W tym kraju do sezonu w styczniu i lutym przygotowują się kluby z niemal całej Europy Środkowej i Wschodniej.
- To martwy sezon w turystyce, więc hotele postanowiły zarobić na piłkarzach dbając o odpowiednią infrastrukturę sportową - powiedział trener Fornalik, a dyrektor Pieniążek stwierdził: - Na wyjazd do Hiszpanii nas nie stać, ale w Turcji również mamy do dyspozycji zielone boiska i dobrych zagranicznych sparingpartnerów.
- W Polsce dwutygodniowe zgrupowanie pewnie kosztowałoby taniej, lecz nam chodzi o to, żeby drużyna miała odpowiednie warunki do treningów. Zielone boiska są na tym etapie przygotowań bardzo istotne i dlatego lecimy w lutym do Turcji - dodał prezes Mazur.
Zgrupowanie nad Bosforem za niecałe 60 tysięcy
Z Edwardem Sochą, menedżerem piłkarskim FIFA, rozmawia Jacek Sroka
Ile śląskich klubów wysłał pan na zagraniczne zgrupowania?
Organizowałem wyjazdy do Turcji piłkarzy Górnika Zabrze, Odry Wodzisław, Polonii Bytom oraz Piasta Gliwice i wszyscy byli bardzo zadowoleni. W tym roku znów wysyłam do Alanyi bytomskich piłkarzy.
Ile kosztuje klub 10-dniowe zgrupowanie w Turcji?
Wychodzi naprawdę tanio, bo Alanya jest miastem partnerskim Wodzisławia i mam tam bardzo dobre kontakty. Koszty pobytu jednej osoby w 4-5 gwiazdkowym hotelu z pełnym wyżywieniem wynoszą 450-500 euro, więc w sumie za 30-osobową ekipę trzeba zapłacić niecałe 60 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć bilety lotnicze. Przelot z Berlina do Alanyi i z powrotem kosztuje 240 euro od osoby.
A co z warunkami do treningów i sparingpartnerami?
To też załatwiam. W hotelu piłkarze mają do dyspozycji gabinet odnowy biologicznej i pralnię. Na miejscu jest również do dyspozycji boisko treningowe o wybranej przez szkoleniowca porze. Jeśli natomiast chodzi o sparingi, to można przebierać w rywalach, bo w Turcji do sezonu przygotowują się w lutym kluby z Bałkanów, Rosji, a nawet Chin i Korei Południowej. Większość z nich mieszka jednak w Antalyi i dlatego na mecz trzeba zwykle podjechać 120 km autobusem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?