Do Pyrzowic przyleciały już pierwsze grupy turystów Sky Club z Egiptu i Tunezji. To klienci upadłego biura turystycznego, którzy nie musieli skracać turnusów. Przylecieli w terminie po zakończeniu wakacji.
- O kłopotach dowiedzieliśmy się po tygodniu. Gdy przyszliśmy się wymeldować, powiedziano nam,że wycieczka nie jest zapłacona. Na szczęście obyło się bez problemów i spokojnie mogliśmy wrócić do kraju. Gorzej z tymi osobami, które tam zostały. Trochę się o nich boję - mówił jeden z pasażerów.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Cichy: Wczasy jak samochód. Też się mogą zepsuć
Wśród turystów pojawiły się plotki, że te osoby, które zdecydowały się pozostać na kolejne dni, będą musiały drugi raz zapłacić za pobyt, bo pieniądze nie wpłynęły na konta właścicieli hoteli.
- Rezydent? Jaki rezydent? O wszystkim dowiadywaliśmy się pocztą pantoflową. Więcej dowiedziałem się przez telefon od rodziny z Polski niż tam na miejscu - skarżył się kolejny turysta.
Wszyscy klienci Sky Clubu spodziewani są w kraju do niedzieli. Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik poinformował dziennikarzy, że za granicą przebywa ponad 4,7 tys. klientów biura Sky Club.
Wcześniej podawano, że w Turcji przebywają 654 osoby, w Grecji 1245 osób, w Hiszpanii 818 osób, w Maroku 162, w Tunezji 163, Egipcie 979, w Portugalii 278, na Cyprze 50 osób, w Bułgarii 140 osób, a na Kubie 15 osób.
W piątek wróci 300 klientów wracających w normalnym terminie oraz 153 klientów wyrzuconych z hoteli.
Urząd Marszałkowski apeluje, by wszyscy turyści kontaktowali się z konsulami. UM uruchomił również specjalną infolinię: +48 22 597 95 44. Ponadto klienci Sky Club mogą kontaktować się z urzędem za pomocą e-maila do wydziału turystyki: [email protected].
*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?