Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg: Prawdziwa głupota ma siłę magiczną. Jednoczy nas

Marek Twaróg
Dyskusja o oknach życia i ich zamykaniu - materia to trudna i smutna, wszak chodzi o życie dzieci, dramat matek, legislację wspólnotową, największą organizację międzynarodową, a gdzieś w tle zapewne o prawo do aborcji. Jednak materia to też radosna, bo pokazuje potęgę zdrowego rozsądku, rozumu i poczucia przyzwoitości oraz potrzebę jedności mimo tych wszystkich różnic, którymi codziennie nadmiernie się emocjonujemy.

Gdy do Polski dotarły słowa Marii Herczog, węgierskiej pani socjolog, która jest członkiem Komitetu Praw Dziecka przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, nie miałem najmniejszej wątpliwości, że natychmiast znajdą się tacy, którzy dokonają prawidłowej egzegezy słów specjalistki, rozwiną twórczo jej myśl, poprą ją w internecie, napiszą petycję, po czym zorganizują manife(stację) w słusznej sprawie.

Bo jej wypowiedź w "Jewish World Review", że "okna życia nie służą najlepszemu interesowi dziecka lub matki", gdyż dziecko ma prawo znać swoich biologicznych rodziców, a okna życia to prawo naruszają, to przecież idealny początek kolejnej awantury (było jeszcze o tym, że ONZ zwróci się do Parlamentu Europejskiego o zmiany w prawie, wtedy Polska musiałaby zamknąć okna). Jeśli dodamy do tego, że pierwszy tak głośno w alarmistycznym tonie napisał o tym "Nasz Dziennik", to już w ogóle mamy wroga idealnego. Ciemnogród! Brońmy ONZ! Brońmy nowoczesnych poglądów!

Co prawda nie zawiodłem się na kilku duchowych przewodnikach nowoczesnych Polaków - ci zeszli z lewicowych sztandarów i szybko zaczęli tłumaczyć w telewizji zasadność słów przedstawicielki ONZ - to jednak generalnie: szok. Szok, bo nie było wrzasku i jazgotu, który rozbrzmiewa za każdym razem, gdy wybucha światopoglądowa awantura. Dziennik wielebnego redemptorysty bez skrępowania cytowały reżimowe media (wiadomo jakie - posłuchajcie radia), nie było gadającej głowy w telewizji, która by się nie pukała w czoło, a środowisko prawnicze nie mogło uwierzyć, że ONZ mogła legitymizować tak piramidalną bzdurę.

Nie wiem, czy to 44 małe życia uratowane w Polsce dzięki 50 oknom życia tak pozytywnie wpłynęły na zgodne opinie w sprawie słów pani Herczog. Dowiedziałem się za to po tej historii, że w sprawach zasadniczych potrafimy się jednak dogadywać, zwłaszcza gdy nie mieszają się do tego politycy. Z prawa czy z lewa, moher czy nie, reżimowy czy niepokorny - każdy potrafi w miarę prawidłowo ocenić głupotę. Nawet jeśli płynie z ust przedstawicielki wpływowej organizacji.

Może byśmy także z dyskusji o innych istotnych sprawach wyeliminowali polityków?

Marek Twaróg
redaktor naczelny DZ


*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!