Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twarz Śląska. Jak sprzedać województwo śląskie?

Agata Pustułka
Kto powinien być twarzą województwa śląskiego?
Kto powinien być twarzą województwa śląskiego? www.twarzeregionu.pl
Dotychczasowe akcje promujące województwo śląskie lub jego stolicę nie były zbyt skuteczne. Czy w ogóle warto i jak promować Śląsk?

Kto będzie "twarzą" województwa śląskiego? Właśnie trwa internetowy konkurs na najlepszą fotografię z Ogrodzieńca w akcji Polskiej Agencji Turystycznej. W sesji zdjęciowej uczestniczyli przypadkowi turyści. To nowy sposób na promocję regionu, w którym właśnie najlepiej sprzedaje się turystyka. W 2012 roku na rozpropagowanie wśród Polaków walorów turystycznych Śląskiego poszło 3 mln zł. Efekt? Raczej udany. Wydatki turystów w minionym roku, którzy odwiedzili województwo śląskie, oszacowano na 4,5 mld złotych, zaś odwiedziło nas ponad 4 miliony turystów.

We wrześniu Śląski Urząd Marszałkowski zamierza przeprowadzić kampanię wizerunkową za ponad 885 tys. złotych. Skoro ma być skierowania do mieszkańców województwa to jej cel wydaje się oczywisty - reklama (przedwyborcza?) osiągnięć władz. Tylko, gdzie szukać sukcesów? Na placu budowy Stadionu Śląskiego, a może w pustych salach Muzeum Śląskiego.
- Skupimy się na promocji innowacyjności województwa. Z ciekawostek będziemy np. promować muzykę poprzez nowy budynek NOSPR oraz nowoczesne technologie w medycynie. Ta kampania jest uzupełnieniem poprzednich, a ma na celu zerwanie z bazującym na stereotypie przekonaniu mieszkańców, że region bazuje tylko na tradycyjnym przemyśle - mówi Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

Do tej pory województwo miało ewidentnego pecha jeśli chodzi o kampanie promocyjne. Gdy na oczach całej Polski padały Koleje Śląskie właśnie trwała kampania "Śląskie. Sukces w genach", na którą poszło ponad 1 mln zł, z czego 931 tys. ze środków unijnych. W 2008 r. też sami siebie za 879 tys. zł przekonywaliśmy, że Śląsk to pozytywna energia. Czy w naszym regionie mieszka aż tak wielu pesymistów, że sosnowiczanie, czy katowiczanie z billboardów, muszą dowiadywać się jak to fajnie jest żyć w województwie? - Kampanie skierowane do autochtonów mają sens, bo po pierwsze są oni, choćby w mediach społecznościowych, pasem transmisyjnym dla grup znajomych. Poza tym, gdy reklama np. walorów turystycznych jest skierowana poza województwo to przede wszystkim mieszkańcy regionu muszą mieć o nich wiedzę, być wiarygodni w oczach gości - ocenia Rafał Czechowski, szef renomowanej firmy Imago.PR.
Zdaniem Czechowskiego województwo śląskie jest tak różnorodne, że bardzo trudno znaleźć wspólny klucz do promocji i i dlatego kampanie odbywają się na dużym poziomie ogólności.
- Odbiorcy reklam i akcji promocyjnych są coraz bardziej świadomi wszelkich sztuczek i nie jest tak łatwo skusić ich kampanią reklamową. Udział nawet największego celebryty nie jest w stanie przekłuć się na wymierny sukces produktu jeśli nie będzie wiarygodny - mówi Bogdan Dzieciuchowicz, specjalista ds. wizerunku i dodaje: - Generalnie uważam, że promocja wojewódz twa nie ma sensu. Trzeba reklamować jakiś konkretny produkt w bardzo precyzyjnie określonym celu. Moim zdaniem np. Beskidy. I to przedstawiając konkrety, fakty i mieszkających tam znanych ludzi takich jak Adam Małysz, czy bracia Golcowie, a inwestorów mogłaby zachęcać Teresa Mokrysz, właścicielka kawowego imperium - dodaje Dzieciuchowicz, który zauważa dewaluację śląskiej marki. Przykładem jest trzecie od końca miejsce Katowic w rankingu dotyczącym rozpoznawalności sloganu reklamującego miasta na zlecenie magazynu "MarketingMiejsca.com.pl" przez Instytut Badawczy IPC.

Hasło "Katowice dla odmiany" otrzymało niespełna 2 proc. wskazań, za triumfator, czyli "Wrocław - miasto spotkań" 13,2 proc. Wcześniej, również z Wrocławiem stolica województwa śląskiego, szumnie nazwana miastem ogrodów, przegrała bój o miano Europejskiej Stolicy Kultury. Oczywiście żadnej marki nie zbuduje się błyskawicznie. Nie można też budować jej na przesadzonych lub zafałszowanych wizjach. Rozkopane, nieprzejezdne Katowice były i są raczej miastem w budowie, a nie oazą zieleni w industrialnym otoczeniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera