Tyskie Linie Trolejbusowe mają za mało kierowców. Prezes TLT, Marcin Rogala, twierdzi, że kierowców jest na styk. W tej sytuacji każde L 4 powoduje wypadanie kursów danego kierowcy do czasu zorganizowania zastępstwa.
- W dniach 7-8 czerwca na L 4 poszło dwóch kierowców. Nim znaleźliśmy zastępstwa, niektóre kursy musiały wypaść. Dziś do pracy nie przyszedł jeden kierowca. I są problemy, z którymi będziemy się borykać także w piątek, jeśli do tego czasu nie znajdziemy zastępstwa - mówi prezes Marcin Rogala.
Dlaczego w piątek? Bo tego dnia grafik przewiduje kursy wykonywane przez kierowcę, który dziś poszedł na L 4.
Zobaczcie koniecznie
Bohdan Dzieciuchowicz o sosnowieckiej prowokacji Filipa Chajzera
TYDZIEŃ Informacyjny program Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?