Ukradł sąsiadowi samochód ciężarowy z naczepą. Jeździł nim pijany i bez uprawnień

FLESZ - Zmiany dla kierowców od lipca 2020 r.

Zdarzenie miało miejsce w nocy w niedzielę. Dyżurny krzeszowickiego komisariatu otrzymał telefoniczne zgłoszenie o ujęciu pijanego kierowcy - złodzieja na stacji paliw.

Na miejscu policjanci potwierdzili, że mężczyzna, przyjechał na stację pojazdem ciężarowym marki Man z naczepą, który wcześniej ukradł z jednej posesji w gminie Jerzmanowice-Przeginia.

- Mężczyzna chwalił się kolegom nowym nabytkiem i wówczas jeden z nich zorientował się, że pojazd ten należy do innej znanej mu osoby. Kiedy 26-latek wsiadł do ciężarówki i odpalił silnik, to świadkowie zdarzenia uniemożliwili mu dalszą jazdę, odebrali kluczyki oraz ujęli go do czasu przyjazdu właściciela ciężarówki i policjantów, których jednocześnie powiadomili o całym zajściu - informuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Mundurowi wylegitymowali sprawcę kradzieży. Okazało się, że to 26-letni sąsiad pokrzywdzonego. Zbadali także trzeźwość krnąbrnego kierowcy ciężarówki. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Właściciel pojazdu złożył zawiadomienie o przestępstwie, szacując straty na 60 tysięcy złotych. Według relacji zgłaszającego, mężczyzna w przeszłości ukradł inny jego pojazd. Policjanci ustalili, że sprawca wcześniej był już karany sądownie za podobne przestępstwa i utracił swoje prawo jazdy.

26-latek trafił do policyjnej celi. Kolejnego dnia usłyszał zarzuty: kradzieży samochodu, kierowania w stanie nietrzeźwości i niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu kierowania pojazdami. Grozi mu do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i o jego losie zdecyduje sąd.