Ulica Skowronkowa w Dąbrowie Górniczej miała być już po remoncie. A tu cisza. Czy my jesteśmy przeklęci? - pytają mieszkańcy

Jednocześnie dodają, że nie wierzą już w żadne obietnice, bo te kończą się po prostu niczym. Skowronkowa, choć nie leży w śródmieściu, to jednak dla mieszkających tam dąbrowian jest jedyną drogą do domu. Codzienna jazda po dziurach, po deszczu wypełnionych wodą i błotem, a latem w tumanach kurzu, nie należy do przyjemności. Dlatego od lat zabiegają o poprawę swojego losu. Zawsze brakowało pieniędzy, ale teraz wydawało się, że już nic nie może przeszkodzić w remoncie. A jednak może. Miasto zapewniało, że po 12 kwietnia rozpocznie się generalny remont nie tylko ulicy Skowronkowej, ale także sąsiedniej ulicy Szpaków.

- Najpierw wykonana zostanie stabilizacja podłoża masą cementową, a potem, po kilku dniach będzie się mogło rozpocząć układanie nawierzchni asfaltowej. Prace obejmą nie tylko ulicę Skowronkową, ale także Szpakową, od przejazdu kolejowego do skrzyżowania z ulicą Skowronkową – taką informację, jaka popłynęła z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, usłyszeli dwa tygodnie temu mieszkańcy domów w dzielnicy Tucznawa.

Minęły dwa tygodnie, więc zgodnie z zapowiedziami powinno już być po wszystkim. W najgorszym wypadku prace powinny zmierzać do szczęśliwego końca. Nawierzchnia powinna być równa jak stół, a dziury i zapadliska być już tylko koszmarnym wspomnieniem.

- Czekamy, czekamy. Upływa dzień za dniem. Nie ma ani jednej koparki, ani jednego pracownika. Nie dzieje się kompletnie nic. Nie wierzymy już w żadne obietnice, żadne zapewnienia – mówią dabrowianie z Tucznawy.

Czyli co? Remontu nie będzie? - Będzie, ale mająca wykonać to przedsięwzięcie firma Drogopol musiała skierować cały sprzęt oraz pracowników na front robót wokół wiaduktu kolejowego w dzielnicy Gołonóg. Ma zostać lada chwilę otwarty, a uzgodnienia z koleją wykluczają przedłużenie prac drogowych na maj. Dlatego prace remontowe na ulicy Skowronkowej rozpoczną się zaraz po majówce – tłumaczy Piotr Purzyński z biura prasowego w dąbrowskim Urzędzie Miejskim.

Czy to już naprawdę ostateczny termin? O tym przekonamy się za kilka dni...