Widać na nich słynnego przywódcę kubańskiego Fidela Castro przebranego w mundur polskiego górnika. Obok zaawansowani już wiekowo notable partyjni na czele ze Zdzisławem Grudniem i wojewodą Jerzym Ziętkiem. Do tego partyjni spece od propagandy sukcesu dodali opis podkreślający, jak to na spotkaniach z Fidelem "licznie reprezentowane było młode pokolenie". Nie zdawali sobie sprawy, że mają wielki, choć źle używany talent satyryczny.
Czytamy bowiem dalej: "Do kopalni Jan w Katowicach tow. Fidel Castro przybywa w galowym mundurze Honorowego Górnika PRL. Dyrektor kopalni tow. Andrzej Marcinkiewicz zaprasza gości do centrum zarządzania kopalnią. (...) Szczegółowych informacji (...) udziela główny inżynier d/s naukowo-badawczych tow. Władysław Perkowski. Tow. Fidel Castro z zainteresowaniem słucha wyjaśnień, a następnie stawia szereg pytań na temat funkcjonowania systemu". A na zdjęciu zmęczony (znudzony?) wizytą Castro, siedzący lekko pochylony na fotelu dyspozytora.Tak nawiązywała się przyjaźń górnictwa z republiką bananowo-pomarańczową, która na święta miała zabezpieczać nam cytrusy.
Mundur górniczy nie tylko dla górnika. "To jest profanacja" - Markowski
Jednak nie to było prawdziwym nadużywaniem śląskiego etosu i pięknej tradycji górniczego munduru. Lista manipulacji jest obszerna, część opisana jest w zbiorze artykułów "Przewodnia siła Narodu. Z dziejów partii komunistycznej na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim 1945-1990" z serii popularnej oddziału IPN w Katowicach. Tam właśnie Monika Bortlik-Dźwierzyńska pisze, jak chciano Barbórkę zastąpić "Dniem Górnika" i pozbawić obchody górniczego święta wymiaru religijnego.
A przecież - że zacytuję w trochę uproszczonej transkrypcji stary opis Barbórki - "cały zamysł tego świyntowanio polego na tym, żeby rozliczyć sie z tego co było w starym roku dobrego i złego. Wspólne świyntowanie zaczyno sie od Msziy Świntej. Potem przi ślonskij muzyce można połosporowiać, napić sie piwa, którego ni może nikomu zabraknyć, potańcować i coś pomaszkecić". I uwaga: "W przeciwieństwie do polskich somsiadów, na Ślonsku nigdy niy obchodzono imienin, wiync także i w tym dniu ich niy obchodzono". Tak więc zapamiętajmy - 4 grudnia to święto górników. Nie przebierańców.
Mariusz Urbanke
publicysta DZ
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?