18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urbanke: Wymasowany sztygar kontra nielubiany biznesmen

Mariusz Urbanke
arc.
Niestety, przy okazji II Kongresu MŚP znów się potwierdziło, że nasz mistrz Kazimierz Kutz miał trochę racji z tą śląską dupowatością - na Śląsku malutko jest orłów biznesu, a faceci muszą pożyczać na piwo od żon, bo one trzymają kasę. Z czego ten brak talentów do biznesu się bierze?

Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego, zrzuca winę na zaborców i komunistów, którzy próbowali zdusić prywatną inicjatywę w zarodku. Prawdy w tym tylko odrobina. Rzeczywiście, pruskie rządy kobietom oferowały tylko słynne: Kinder, Küche, Kirche (czyli pilnuj dzieci, kuchni i kościoła), a dla facetów - najlepiej skoszarowanych blisko kopalni we wzorcowych osiedlach, takich jak Nikiszowiec - miały łopaty i kilofy.

Ale przecież w Wielkopolsce polityka była podobna, a to właśnie tam powstał najprężniejszy w Polsce ruch spółdzielczy ze słynnymi Kasami Stefczyka na czele. W 1939 roku istniało już 3500 zapoczątkowanych przez Stefczyka spółdzielczych kas, do których należało 1,5 mln Polaków. Oczywiście komuniści rozgrabili ten dorobek. Ale i za komuny Wielkopolanie radzili sobie nieźle. Podobnie było choćby w dobrze znanej marszałkowi Pszczynie. Tu w PRL-u było prawdziwe zagłębie "badylarskie" - jak ogrodników pogardliwie określała ówczesna propaganda. Niedaleko, w Bielsku-Białej też kwitła drobna przedsiębiorczość, a słynne częstochowskie "medaliki" i choinki też dawały sporo zarobić.

Kiedy więc spojrzymy na mapę województwa, to dostrzeżemy, że tworzy się wianuszek biznesowy z wielką dziurą w centrum - tam, gdzie najwięcej kopalń i hut. Co w tej dziurze jest, że tak niewielu chce tu być na swoim? Jest zapewne i przysłowiowa dupowatość, i tradycja roboty na grubie z dziada pradziada oraz elementarny brak pędu do wiedzy. Do niedawna śląskie dziecko musiało przede wszystkim zdobyć fach - czytaj: skończyć zawodówkę - a dopiero później mogło myśleć o takich farmazonach jak uczelnia. Bo dobry fach dawał dobrą robotę, a to dla utrzymania rodziny zawsze było najważniejsze. Przecież żaden biznes nie daje takiej pewności jak pewna posada na grubie.

Przekonał mnie o tym całkiem młody emeryt, który postanowił podleczyć swoje sterane ciało w sanatorium. Jakimś cudem od razu stał się oczkiem w głowie personelu - i to całkiem młodego i gryfnego. Chodził dumny jak paw, ale wreszcie nie wytrzymał i postanowił zdradzić powód powodzenia. - Przyznołem sie, że mom na ręka pięć tysięcy górniczej emerytury - powiedział takim szeptem, żeby wszyscy usłyszeli. - Od tej chwili wszystkie mnie kochają.

Prosta filozofia, i co najważniejsze - skuteczna.

A biznes dziś strasznie skomplikowany. Te podatki, te raty, koncesje, zezwolenia, kontrole. W dodatku nie mamy pojęcia o biznesie. Aż 61 proc. Polaków jest przekonanych, że przedsiębiorcy nie wytwarzają większości dochodu naszego kraju (tymczasem firmy tworzą ponad 70 proc. PKB) i nie cieszą się szacunkiem. Nie to co nasz "wymasowany" sztygar.

Mariusz Urbanke, publicysta


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!