Urząd miasta w Tarnowskich Górach wprowadza feminatywy. Pracownice ratusza będą mogły korzystać z żeńskich form w nazwach stanowisk

Feminatywy to żeńskie formy zawodów oraz funkcji. Posiadają przyrostki z żeńskimi końcówkami. Ich rozwój nastąpił wraz z emancypacją kobiet. Dzięki temu, zamiast pani weterynarz możemy powiedzieć weterynarka. Analogicznie: lekarka, posłanka, rzeczniczka, profesorka, dziennikarka, redaktorka, docentka, pełnomocniczka, absolwentka…

- Feminatywy nie będą obowiązkowe. Panie, które będą chciały zmienić nazwę stanowiska z męskiego na żeńskie, same podejmą tę decyzję. Pierwsze pytanie w naszej ankiecie zadaliśmy zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Około połowy było za wprowadzeniem żeńskich nazw stanowisk w urzędzie. Na drugie odpowiedziały jedynie panie. Brzmiało ono: „Czy chciałabym mieć taką nazwę stanowiska?”. Tutaj również były głosy twierdzące - mówiła Ewa Kulisz z Urzędu Miasta w Tarnowskich Górach.

Ankiety są jeszcze w trakcie wypełniania. Po ogłoszeniu wyników, kobiety, które odpowiedziały „tak”, zmienią nazwę swojego stanowiska. Nie wpłynie to jednak na ich umowy, pisma urzędowe oraz dokumenty. Wynika to z tego, że byłoby to wbrew prawu w Polsce. Nazw żeńskich możemy się spodziewać na tabliczkach przyczepionych do drzwi, wizytówkach oraz w stopce maila. Jedyny tytuł, który nie posiada feminatywu to Pani Sekretarz (nie może zostać zmieniony na Sekretarka). Jak zapewnił nas Arkadiusz Czech, Burmistrz Miasta Tarnowskie Góry, zmiana nie będzie wymagała wielkich nakładów finansowych. Jedyne, w co trzeba będzie zainwestować to nowe tabliczki. Wizytówki są domawiane na bieżąco, a stopkę w mailu można podmienić za darmo.