Ustawa antysmogowa nie rozwiąże problemu niskiej emisji

- Wiemy to, patrząc na dane Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska i Europejskiego Monitoringu Środowiska. Tymczasem główne źródło zanieczyszczenia powietrza, czyli niska emisja pochodząca z indywidualnego ogrzewnictwa, od wielu lat pozostaje poza jakąkolwiek kontrolą. Nie boję się powiedzieć tego, że jakość powietrza jest najbardziej zaniedbanym obszarem polityki ekologicznej w kraju. Od lat brakuje podstawowych regulacji - mówił Andrzej Guła podczas panelu poświęconego likwidacji niskiej emisji w Polsce. 

Dodał, że nie chodzi w tym przypadku o ogólnopolskie zakazy palenia węglem, ale o podstawowe regulacje - wprowadzenie norm jakości węgla, który jest sprzedawany do gospodarstw domowych. Nie ma także standardów emisyjnych dla kotłów. Tzw. „kopciuchy” nie zostałyby dopuszczone do sprzedaży w Czechach, a każdego roku 150 tysięcy tego typu kotłów przybywa w polskich domach.

Antoni Kędzierski, dyrektor departamentu rynku Tauron Ciepło Sp. z o.o., podkreślał, że w Czechach poradzono sobie z tym problemem, wprowadzając kotły indywidualne klasy 5. Ekspert podkreślał, że są już gotowe rozwiązania na rynku, a jednym z nich jest rozwój ciepła sieciowego. - Najważniejsze w programie likwidacji niskiej emisji jest dofinansowanie i wsparcie zewnętrzne. Każdy jest chętny do tego, by poprawić sobie jakość życia, ale do tego potrzebne są pieniądze - mówił Antoni Kędzierski.

Eksperci, którzy spotkali się podczas piątkowego panelu dyskusyjnego, byli zgodni. Rząd musi zająć się tym problemem i nie wystarczy jedynie tzw. ustawa antysmogowa.

- Samorząd oczekuje systemowych rozwiązań. Najważniejsze kwestie to edukacja, dotacje oraz kary - podkreślał Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

Eksperci podkreślali, że istotna jest kwestia ograniczenia niskiej emisji związanej np. z transportem miejskim.

Uczestnicy dyskusji mówili, że jedno i drugie, ale należy także motywować mieszkańców do tego, by stosowali rozwiązania, które doprowadzą do ograniczenia niskiej emisji. Zdaniem ekspertów, walka z tym problemem nie jest równoznaczna walce z węglem. Poruszono także temat raportu Światowej Organizacji Zdrowia, z którego wynika, że aż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej, to polskie miejscowości. Według specjalistów WHO oddychanie powietrzem zanieczyszczonym pyłem PM2,5 skutkuje skróceniem średniej długości życia i powoduje wiele niebezpiecznych chorób układu oddechowego i krążenia.

W dyskusji na temat niskiej emisji wzięli także udział: Martin Hančar, prezes i dyrektor generalny CEZ Skawina S.A., Jacek Krywult, prezydent Bielska-Białej, Wojciech Rybak, prezes Millennium Leasing Sp. z o.o., Bartosz Sadowski, prezes Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego „Ustroń” S.A., Bogdan Świątek, wiceprezes i dyrektor ds. rozwoju Veolia Energia Poznań ZEC, Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza oraz Karolina Laszczak z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. 

Kamila Rożnowska