- Chcemy być samodzielni i mieć wpływ na losy szpitala - mówią.
Innego zdania jest Ryszard Wąsik, dyrektor szpitala : - Szpital, jako samodzielna jednostka, nie utrzyma się.
Kilka miesięcy temu w Zarządzie Województwa Śląskiego pojawił się pomysł, by placówkę w Ustroniu połączyć ze Szpitalem Urazowym w Piekarach Śląskich. Urzędnicy tłumaczyli, że połączenie szpitali w jeden ośrodek pozwoli na kompleksowy przebieg procesu leczenia. A to ważne w przypadku chorych w stanie ciężkim, którzy cierpią na wiele schorzeń.
Zaprotestowali związkowcy szpitala w Ustroniu. Wysłali pisma, lobbowali, zrobili pikietę, teraz postanowili przejść do ofensywy i zaproponowali, by przekształcić szpital w spółkę kapitałową zgodnie z zapisami ustawy o działalności leczniczej.
Bożena Boberek, przewodnicząca zakładowej organizacji związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy ustrońskim szpitalu, przyznaje, że takie rozwiązanie podsunął sam... marszałek Mirosław Sekuła, z którym związkowcy spotkali się w marcu.
- Dlaczego wszyscy sądzą, że rozwiązaniem dla nas jest połącznie ze szpitalem z Piekarach? My tak nie uważamy. Przez połączenie pogrążymy się. To dwie różne placówki o odrębnym profilu działania, w dodatku tak bardzo oddalone od siebie.
Przekształcenie w spółkę to nasza jedyna szansa, by mieć samodzielność - mówi Boberek. Jej zdaniem, pacjenci na tym nie stracą. Szpital, jako spółka kapitałowa, tak jak do tej pory będzie w drodze konkursu występował do NFZ o kontrakt.
Dodatkowo będzie mógł przyjmować pacjentów prywatnie, co do tej pory było niemożliwe.
Jan Kawulok, radny Sejmiku Wojewódzkiego z Cieszyna przyznaje, że ten pomysł to determinacja, jaka wynika z pomysłu połączenia szpitala w Ustroniu z placówką w Piekarach. - Nie znam przyczyn, dla których trzeba ten szpital połączyć, ani też dlaczego placówka nie może funkcjonować w dotychczasowej formie, skoro radzi sobie dobrze - mówi.
Zwraca jednak uwagę, że jeśli zmienia się coś, co dobrze funkcjonuje to trzeba wykazać, że po zmianie będzie to działało lepiej. - Jeśli będzie tak samo lub gorzej, to szkoda zachodu - kwituje.
O tym, że lepiej raczej nie będzie, jest przekonany dyrektor Ryszard Wąsik. Przypomina, że trzy lata temu chciał przekształcić szpital w spółkę, ale spotkał się z negatywną reakcją związków.
- Szpital traci pracę z przyczyn technologicznych. Trend jest spadkowy, dlatego postanowiłem połączyć placówkę ze szpitalem w Piekarach, ponieważ to ten sam obszar schorzeń narządu ruchu - wyjaśnia.
Uważa, że szpital jako samodzielna jednostka nie utrzyma się. - W ciągu dwóch - czterech lat szpital nie będzie miał pracy niezależnie od tego czy zostanie spółką czy nie - uważa. Argumentuje to pojawiającymi się nowymi technologiami leczenia. - W 10-milionowych Czechach jest raptem 100 łóżek reumatologicznych. Na samym Śląsku za to 400 - ucina.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?