W Będzinie trwa bicie rekordu Guinnessa w najdłuższym treningu judo

- Dzisiaj już jestem lekko zmęczona, ale damy radę - opowiada Jolanta Poświat z Uczniowskiego Klubu Sportowego MOS w Będzinie, która wpadła na pomysł zorganizowania bicia rekordu. Ten optymizm bije z niej pod koniec drugiej doby próby pobicia rekordu. Sama jest po 12 godzinach treningu.

Pani Jolanta trenuje przeszło 30 lat. W tym czasie doskonale poznała judo. Przekonuje, że jest to piękna dyscyplina sportu, niestety odsunięta na dalszy plan. - Organizując pionierskie bicie rekordu chcemy promować judo. Bo choć w tej dziedzinie mamy osiągnięcia na skalę światową, o judo zawsze mówi się na samym końcu. Przykro nam z tego powodu - komentuje.

Na to, że judo powinno być bardziej doceniane dowodów nie trzeba daleko szukać. Chętni do udziału w 72 godzinnym treningu zgłosili się błyskawicznie. - Pewnie gdybyśmy poczekali jeszcze dwa tygodnie to do Będzina zjechaliby się judocy z całej Polski, nie tylko z Zagłębia - śmieje się. I jak dodaje, najmłodszy uczestnik weekendowego wydarzenia ma ... niespełna 4 lata, a w całym przedsięwzięciu biorą udział judocy z Będzina, Czeladzi i Sosnowca.

Bicie rekordu Guinnessa zakończy się w niedzielę o godz. 24. Już po godz. 18 rozpoczną się przygotowania do uroczystego zakończenia 72 godzinnego treningu. - Z pewnością na uczestników będzie czekała lampka bezalkoholowego szampana - zdradza organizatorka.

Impreza odbywa się w Szkole Podstawowej nr 4 przy ul. Stalickiego. Organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych do przyjścia i kibicowania.

*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE