Skandal! Kilka razy korzystałem z nocnych dyżurów aptek, a teraz będę musiał jeździć 15 kilometrów, by kupić leki w środku nocy – mówi Mariusz Zawada z Ustronia.
To efekt zmiany w prawie miejscowym w powiecie cieszyńskim. Do tej pory nocne dyżury pełniły apteki w Ustroniu, Skoczowie i Wiśle. Od początku marca te trzy miejscowości zostały pozbawione dyżurów.
– Zdecydowaliśmy, że apteki nie będą już musiały pełnić nocnych dyżurów. Była to trudna decyzja, ale wszystko wskazywało na to, że powinna zostać podjęta – mówi Janusz Król, starosta powiatu cieszyńskiego.
Apteki w kwestii dodatkowych dyżurów są zobowiązane dostosować się do prawa miejscowego, uchwalanego właśnie przez starostwo. W powiecie cieszyńskim od lat nocne dyżury pełniły apteki w Cieszynie, Skoczowie, Ustroniu i Wiśle. Jak tłumaczy starosta, były to dyżury problematyczne. Starostwo nie ma możliwości kontrolowania tych dyżurów, część aptek w ogóle się do nich nie stosowała. Chodzi oczywiście o pieniądze.
– Otrzymaliśmy informacje od miejscowych koordynatorów aptek, że sprzedaż w nocy jest bardzo mała, a 90 procent transakcji odbywa się przed godziną 23. Dlatego pozostawiamy dyżury do tej godziny. Jeśli faktycznie pojawi się potrzeba kupienia leku w nocy, otwarta będzie apteka w Cieszynie – mówi Janusz Król.
Także aptekarze twierdzą, że nocne dyżury były dla nich nieopłacalne.
– Jeśli ktoś ma aptekę przy domu i może sobie pozwolić na to, żeby pełnić w niej dyżur osobiście, to sprawa nie wygląda tak źle. Ale minimalne utargi przy konieczności opłacenia pracownika były bardzo uciążliwe – komentuje jeden z ustrońskich farmaceutów.
Lokalni aptekarze narzekają też, że mimo przymusu pracy w nocy, nie otrzymywali za nią żadnej gratyfikacji. Teraz farmaceuci się cieszą, mieszkańcy już mniej.
Nocne dyżury aptek
Od początku marca w powiecie cieszyńskim dyżury pełni tylko jedna apteka. Do tej pory mieszkańcy
(ale także turyści) takich
gmin jak na przykład Istebna mogli kupić leki w pobliskiej Wiśle, teraz pozostaje im podróż do Cieszyna.
O nocnych dyżurach
aptek decyduje – według ustawy – prawo miejscowe, a zatem władze powiatu.
Jeśli powiat ustala nocne
dyżury aptek, to i tak nie ma
instrumentów prawnych do ich kontroli, nie mówiąc już o gratyfikacjach finansowych dla samych aptek.
W poszczególnych powiatach sytuacja wygląda różnie
W powiecie żywieckim
dyżury pełnią tylko apteki
w samym Żywcu, zresztą według ściśle ustalonego przez radę powiatu harmonogramu. Z kolei w Bielsku-Białej
dyżury całodobowe pełnią dwie apteki– „Klimczok”
i „Na Dworcu”.
Problem pojawia się jednak w Szczyrku, w którym nocnych dyżurów aptek nie ma i najbliżej leki można kupić właśnie w Bielsku-Białej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?