Zaalarmowani przez świadków policjanci zastali 39-latka kompletnie pijanego w mieszkaniu. Mężczyzna zaprzeczał, że kierował samochodem. Twierdził, że wrócił do domu nad ranem. Świadkowie mówili jednak co innego. Na dodatek silnik auta, fiata marea, nie zdążył wystygnąć po alkoholowej podróży właściciela. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał we krwi 2,3 promila alkoholu. Sprawca będzie musiał pokryć szkody i odpowie za jazdę po pijanemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?