Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bielsku-Białej lekarze wykonali pierwszy zabieg ablacji w Szpitalu Wojewódzkim

OPRAC.:
Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Pierwszy zabieg ablacji w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Pierwszy zabieg ablacji w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Materiały prasowe Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej
W Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej zespół specjalistów Oddziału Kardiologicznego wykonał po raz pierwszy zabieg ablacji. Do tej pory mieszkańcy Beskidów, którzy cierpieli na zaburzenia rytmu serca o charakterze napadowym, na takie operacje byli kierowani m.in. do ośrodków klinicznych na Górnym Śląsku.

Ablacja to metoda leczenia arytmii serca. Należy do jednych z najskuteczniejszych, małoinwazyjnych metod leczenia różnego rodzaju arytmii, w której wykorzystuje się prąd o częstotliwości radiowej. Zabieg wykonuje się w pracowni elektrofizjologicznej, a czas zabiegu wynosi od dwóch do czterech godzin. Metoda zapewnia nawet 80 procentową skuteczność leczenia.

Jak poinformowała Anna Szafrańska, rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, zespół specjalistów Oddziału Kardiologicznego wykonał po raz pierwszy taki zabieg ablacji w bielskim szpitalu.

Dr n. med. Wojciech Jaszczurowski, ordynator Oddziału Kardiologicznego Szpitala Wojewódzkiego przyznał, że za zgodą obecnej dyrekcji Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej mógł pozyskać doświadczonych operatorów, którzy specjalizują w tej metodzie leczenia chorób serca oraz skompletować specjalistyczny sprzęt, niezbędny do przeprowadzania takich zabiegów.

Ordynator Oddziału Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego podkreślił, że rozpoczęcie leczenia metodą ablacji w bielskim szpitalu to odpowiedź na potrzeby pacjentów. Arytmia to dość częsta dolegliwość mieszkańców Bielska-Białej i regionu Beskidów.

Musisz to wiedzieć

- Zaburzenia rytmu serca o charakterze napadowym bywają bardzo oporne na leczenie farmakologiczne. Pozostaje leczenie metodą ablacji. Do tej pory było ono właściwie ograniczone do ośrodków klinicznych na Śląsku. Teraz w końcu możemy zaproponować je pacjentom w naszej placówce – przyznał Wojciech Jaszczurowski.

Wyjaśnia, że zabieg odbywa się w znieczuleniu miejscowym. Do żył pacjenta wprowadza się specjalne cewniki z elektrodami, które umieszczane są w obrębie serca. Elektroda połączona jest z komputerami, które rejestrują i pokazują czynność elektryczną serca. Kardiolog- elektrofizjolog widzi miejsca, które wywołują arytmię. Po ich zlokalizowani końcówką elektrody, która osiąga wysoką temperaturę, „przysmaża” się tę część serca, w której zlokalizowano arytmię. Powstaje niewielka blizna, która skutecznie hamuje tę dolegliwość. - W ten sposób niszczone są obszary tkanki serca, które odpowiadają za zaburzenia jego rytmu – tłumaczy dr Jaszczurowski.

Warto wiedzieć, że ablacja jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Na razie jednak nie wiadomo, ile takich zabiegów będzie miesięcznie wykonywanych w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej. To zależy m. in. od wysokości kontraktu z NFZ. Każdorazowo o jej przeprowadzeniu decyduje specjalista kardiolog. – Pod uwagę brane są m.in. brak skuteczności leczenia farmakologicznego, uporczywość nawrotów arytmii, ciężkość objawów – dodał dr n med. Wojciech Jaszczurowski. W Polsce wykonuje się kilkanaście tysięcy zabiegów ablacji rocznie.

Zobacz i zapamiętaj

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera