W Bytomiu odbył się bieg upamiętniający żołnierzy wyklętych i postać Piotra Woźniaka. W wydarzeniu brało udział blisko 300 osób

Mieszkańcy Bytomia i okolicznych miast wzięli udział w VIII Bytomskim Biegu Pamięci Żołnierzy Niezłomnych im. P. Woźniaka "Wira", który odbywał się 2 marca w centrum miasta. Zawodnicy mieli do wyboru dwie długości trasy - 5 i 10 km. Początek i metę biegu zorganizowano przy muszli koncertowej w Parku Miejskim im. Franciszka Kachla, z kolei trasa wiodła ulicami Chrzanowskiego, Woźniaka, Powstańców Śląskich, Witczaka, Prusa, Piekarską, Aleją Legionów i Tarnogórską.

- W biegu na 10 km najszybciej przekroczył metę Adam Kukowka, który pokonał dystans 10 kilometrów, osiągając czas 35 min 12 sekund. Wśród kobiet triumfowała Aneta Suwaj (41 min 50 sekund). O połowę krótszy dystans w najkrótszym czasie pokonali Franciszek Olejnik i Iza Wysłuch. W rywalizacji Nordic Walking pierwsi metę przekroczyli Tomasz Sadowski i Gabriela Niederlińska - czytamy na oficjalnej stronie miasta.

W biegu brali też udział przedstawiciele władz miejskich - wiceprezydent Adam Fras i przewodniczący rady miejskiej - Michał Staniszewski. Organizatorzy dla uczestników przygotowali okolicznościowe medale, a dla tych, z najlepszymi wynikami - statuetki.

Prezydent Lech Kaczyński w 2010 roku złożył na ręce marszałka Sejmu projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", jako święta państwowego, które będzie obchodzone w dniu 1 marca każdego roku. Po jego śmierci, prezydent Bronisław Komorowski podtrzymał projekt. 3 lutego 2011 roku Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu dnia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Bytomski bieg w szczególny sposób ma upamiętnić postać Piotra Woźniaka, żołnierza AK i podziemia powojennego, który po wojnie wielokrotnie był więziony przez bezpiekę, a ostatecznie w maju 1949 roku przez Sąd Wojskowy w Rzeszowie skazany na karę śmierci. Ostatecznie wyrok nie został wykonany, ale Piotr Woźniak spędził kolejne lata w więzieniu aż do odwilży. W 1955 roku wyszedł na wolność i rozpoczął pracę naukową. Zmarł w 1988 roku, a jego ciało spoczęło na bytomskim cmentarzu Mater Dolorosa.