Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W katowickim Kinoteatrze Rialto odbędzie się śląska premiera filmu "Ikar. Legenda Mietka Kosza" z udziałem twórców

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Dawid Ogrodnik
Dawid Ogrodnik materiały prasowe
„Ikar. Legenda Mietka Kosza”, trzeci film Macieja Pieprzycy, został uhonorowany Srebrnymi Lwami i podbił serca widzów oraz krytyków na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Zdobył najwięcej, bo aż sześć nagród w Konkursie Głównym i Złotego Klakiera za najdłużej oklaskiwany film. Nagrodę otrzymał odtwórca głównej roli, Dawid Ogrodnik. Śląska premiera tego filmu, z udziałem twórców, odbędzie się w środę, 9 października w katowickim Kinoteatrze Rialto.

W Kinoteatrze Rialto odbędą się dwa premierowe pokazy filmu "Ikar. Legenda Mietka Kosza". Pierwszy o godz. 16.30 i drugi o godz. 20.00. Wśród gości pojawią się: Maciej Pieprzyca, Piotr Adamczyk, Jowita Budnik i Leszek Możdżer.
Po projekcji o godz. 20.00 odbędzie się rozmowa z twórcami, zaś o muzyczną oprawę wieczoru zadba trio jazzowe Michała Jakubczaka.

„Ikar. Legenda Mietka Kosza” to filmowa biografia Mieczysława Kosza, genialnego muzyka, w którego wcielił się jeden z najbardziej utytułowanych aktorów polskich – Dawid Ogrodnik.

Nowym filmem Maciej Pieprzyca chce przywrócić zbiorowej wyobraźni tę nietuzinkową postać. To film o narodzinach wielkiego talentu, niespodziewanych zbiegach okoliczności, poszukiwaniu szczęścia i miłości. Obok Dawida Ogrodnika w filmie zobaczymy Justynę Wasilewską, Piotra Adamczyka, Jacka Komana, Jowitę Budnik i dawno niewidzianą na dużym ekranie Maję Komorowską.

– W jednym z wywiadów Mietek Kosz powiedział: „Ja naprawdę lubię muzykę, ale najbardziej cenię taką, która przygnębia, wpycha mnie w siebie, sprawia, że czuję, że życie jest dramatyczną przygodą do samego końca”. Życie Mietka Kosza było dramatyczną przygodą pełną chwil wzruszających, śmiesznych i tragicznych. Było jak jego gra – wielką improwizacją, mieszanką goryczy i smutku, radości i humoru, miłości i pasji. Taki też jest film o nim – momentami drastyczny i gorzki, kiedy indziej lekki i zabawny, pełen wspaniałej muzyki. – mówi o swoim filmie reżyser, Maciej Pieprzyca.

Mieczysław Kosz był mistrzem jazzowych improwizacji. Choć pozostawił po sobie zaledwie jeden album, dla fanów jazzu stał się legendą. Wystąpił na uznawanym za najbardziej prestiżowy festiwalu jazzowym w Montreux, grał w paryskich klubach jazzowych i najlepszych salach koncertowych. Był podziwiany przez największych muzyków i publiczność. Osiągnął to wszystko, choć był niewidomy. Jednak film Macieja Pieprzycy to nie tylko historia o muzycznym geniuszu. To niesamowita historia wielkiego sukcesu, niepozbawiona życiowego tragizmu. Opowieść o poszukiwaniu akceptacji i miłości.

Zobaczcie koniecznie

– W historii Mietka Kosza najbardziej poruszyły mnie jego dzieciństwo, trudne warunki, które panowały na wsi, gdzie dorastał, i okoliczności, w jakich znalazł się w ośrodku dla niewidomych w Laskach. Jest mi to bliskie, ponieważ sam urodziłem się na wsi i wiem, jak trudno jest się stamtąd wyrwać i osiągnąć sukces jako artysta. Jako aktor staram się wykorzystywać wspólne wątki w biografii i się nimi inspirować, ale nie utożsamiam się z nimi i nie traktuję tego emocjonalnie. Zaufałem też na tyle reżyserowi, że jedna ze scen została zaczerpnięta z mojego życia i stała się w filmie historią Mieczysława Kosza – tak bliskie wydawały mi się nasze niektóre doświadczenia. – mówi odtwórca głównej roli, Dawid Ogrodnik.

Nad stroną muzyczną filmu czuwał Leszek Możdżer, który odpowiada za stworzenie i przygotowanie warstwy muzycznej filmu, na którą składają się m.in. muzyka ilustracyjna oraz aranżacje znanych i popularnych utworów („Take the A Train", „San Francisco", „Kasztany", „Cała jesteś w skowronkach").

– Gdy zaczynałem swoją przygodę z jazzem, ludzie będący w temacie zwracali mi uwagę na Kosza. Dosyć szybko usłyszałem to nazwisko. Kiedyś wreszcie udało mi się upolować jego płytę w jakimś antykwariacie. Wokół Kosza panowała atmosfera wtajemniczenia. Z tego, co zdążyłem się zorientować, była to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto zabierał się do grania jazzu solo na fortepianie. Spędziłem wiele godzin na słuchaniu jego muzyki i dziwiłem się, że jest jej tak niewiele. Dopiero podczas przygotowań do filmu „Ikar...” zrozumiałem, że Kosz był swoistą kometą, która rozbłysnęła jasnym, krótkim światłem i od razu znikła. – mówi muzyk.

Film pojawi się w kinach 18 października. Premierze filmu będzie towarzyszyła książka o tym samym tytule autorstwa Macieja Pieprzycy (premiera 16 października) oraz muzyka z filmu w wykonaniu Leszka Możdżera (premiera 11 października).

„Ikar. Legenda Mietka Kosza” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia niewidomego geniusza fortepianu. Mietek (Dawid Ogrodnik) jako dziecko traci wzrok. Jego matka (Jowita Budnik), oddaje go pod opiekę sióstr zakonnych w Laskach. W ośrodku dla niewidomych chłopiec odkrywa, że muzyka może stać się dla niego sposobem, by na nowo widzieć i opowiadać świat. Mietek zostaje świetnym pianistą klasycznym. Jednak, gdy odkrywa jazz ma już tylko jeden cel: zostać najlepszym pianistą jazzowym w Polsce. Odnosi coraz większe sukcesy, nie tylko w kraju, ale i na świecie. Niespodziewanie w jego życiu pojawia się charyzmatyczna wokalistka Zuza (Justyna Wasilewska). To spotkanie zmieni jego życie.

Bilety na środowe pokazy w Kinoteatrze Rialto:

  • godz. 16.30: 20 zł (normalny), 17 zł (ulgowy)
  • godz. 20.00: 30 zł

Nie przegapcie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo