- Niektórzy obawiają się, że czipowanie spowoduje zidentyfikowanie psa w niekorzystnej dla właściciela sytuacji - mówi Patrycja Góra, pracownica magistratu zajmująca się wyłapywaniem bezdomnych psów i zarazem prezes Fundacji "Do serca przytul psa".
- Czipowanie jest przede wszystkim ułatwieniem dla nas w znalezieniu właściciela psa. Niektórzy myślą, że kolejnym krokiem po zaczipowaniu będzie wprowadzenie podatku od psa. Nie będzie jednak podatku, bo się nie sprawdził. Wolimy, by te pieniądze właściciele przeznaczyli na utrzymanie psów.
W ubiegłym roku na terenie Myszkowa wyłapano 165 psów. 55 oddano właścicielom, a prawie 90 fundacja przekazała do adopcji.
*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Trwa pościg ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?