W tym tygodniu w Gliwicach oddano do użytku kolejny odcinek Drogowej Trasy Średnicowej. Kluczowy, bo dzięki niemu w końcu połączyły się dwie ważne dla Śląska drogi: autostrada A1 i "deteeśka". W najnowszym numerze miesięcznika "Nasza Historia" (od kilku dni dostępny w sprzedaży) przypominamy historię budowy tej jednej z najważniejszych arterii w naszym regionie - Drogowej Trasy Średnicowej.
Wkrótce minie 29 lat, jak zaczęto ją budować, nic więc dziwnego, że już trafiła do miesięcznika historycznego...
20 grudnia 1985 roku, na pierwszej stronie "Dziennika Zachodniego" można było przeczytać, że ruszyły pierwsze prace przygotowawcze.
Naprawdę DTŚ-ka jest starsza, narodziła się w roku 1979 między osiedlem Tysiąclecia w Katowicach a ulicą Gałeczki w Chorzowie, gdzie rozpoczęto budowę nasypów. Budowę przerwano w roku 1981. Zaś w głowach projektantów droga powstała jeszcze wcześniej.
Kiedy i jak wymyślono, że sześć miast aglomeracji powinna przecinać droga o parametrach jak trasa szybkiego ruchu, ale porządkująca ruch samochodowy, komunikację publiczną, jak tramwaje, czy nawet ruch rowerowy? Trudno to ustalić. - Zarysowana zasada funkcjonowania ośrodków usługowych jest uzależniona od sprawnej i częstej komunikacji - to założenia planu rozwoju GOP z 1962 roku.
To tu po raz pierwszy pojawia się określenie "trasy średnicowe" w odniesieniu do regionu. - W projekcie główny kościec układu drogowego GOP-u stanowią drogi równoleżnikowe, spełniające zadanie obsługi ruchu tranzytowego, międzyregionalnego i krajowego, a także międzymiejskiego. Drogi średnicowe mają służyć wszystkim powiązaniom wewnętrznym - czytamy w założeniu planu. Faktem jest, że w latach 80. istniał tylko niedokończony kawałek trasy w Katowicach, a na resztę pieniędzy nie było.
- Rzeczywiście, pamiętam dużą przerwę w budowie DTŚ w latach 80. Był właściwie tylko kawałek wzdłuż ulicy Gliwickiej, tam, gdzie dziś stoi Auchan i gdzie jest siedziba DTŚ, aż do estakady. Dopiero w latach 90. budowa nabrała rozpędu - wspomina dr Stanisław Marczyk, dziś już na emeryturze, który koordynował budowę średnicówki w Katowicach.
Za to internauci pamiętają, jak prace wzdłuż Tysiąclecia przerwano i w tym miejscu urządzono giełdę samochodową, którą potem przeniesiono na... budowę A4. Oraz że za stanu wojennego udało się wybudować wiadukt nad drogą, której nie było w Świętochłowicach.
Budowę wznowiono w 1986 roku, ale z powodu trudności finansowych została znów wstrzymana. Wznowiono ją dopiero w 1999 i ukończono dwa lata później. DTŚ początkowo miała przebiegać w trzech etapach: odcinek od Rudy Śląskiej-Chebzia, przez Świętochłowice i Chorzów, do Załęża w Katowicach, następnie śródmiejskie #odcinki w Gliwicach i Katowicach, a na końcu odcinek od Gliwic, przez Zabrze, po Chebzie.
Więcej o budowie Drogowej Trasy Średnicowej i wspomnienia jej budowniczych można znaleźć w miesięczniku "Nasza Historia"
Nowy numer miesięcznika "Nasza Historia" już w kioskach. Są tu teksty o mało znanych śląskich epizodach
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?