W takich warunkach nie chce mieszkać Paulina Krupińska. Oburza się, gdy ktoś bierze ją za góralkę

36-letnia modelka i prezenterka niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym i nie daje się wpuszczać w maliny, gdy reporterzy dopytują o jej małżeństwo czy dzieci. Z tego samego założenia wychodzi Sebastian Karpiel-Bułecka, który ze swoim scenicznym doświadczeniem nie musi zabiegać o uwagę portali. 14 maja kończy 48 lat i dobrze wie, jak bezwzględny może być show-biznes, dlatego chętniej woli spędzać czas w górach, skąd pochodzi. Niestety rozmija się to nieco ze spojrzeniem jego żony.

Paulina Krupińska wiele razy podkreślała, że na co dzień ceni sobie Warszawę i mieszka jej się bardzo dobrze w stolicy, ale wolne chwile lubi spędzać na Podhalu. Nie czuje jednak, aby mogła przebywać tam cały czas. W rozmowie z "Na Żywo" zwróciła uwagę na aspekt, nad którym niewiele osób się pochyla:

Kiedy już zagłębisz się w to życie, zrozumiesz, że nie jest to łatwe miejsce do funkcjonowania, szczególnie dla kogoś, kto nigdy tam nie żył. Jest mi tam ciężko, z kolei Sebastianowi - trudno jest w Warszawie.

Nie ulega wątpliwości, że to osobliwy układ, gdy małżonkowie pomieszkują w różnych miastach, ale wiele wskazuje na to, że żadne z nich nie chce odpuścić i wyraźnie zaznacza granice, pokazując, gdzie jest jego strefa komfortu, z której nie chce wychodzić.

Paulina w rozmowie z reporterką dziendobrytvn.pl wyjaśniała, że często ludzie mylą jej miejsce zamieszkania, przez co dochodzi do nieporozumień. Jak sama gwiazda przyznała, nie pochodzi z gór:

Ta pomyłka od lat wiąże się z tym, że portale krzyknęły mnie góralką albo nawet warszawianką mieszkającą na Podhalu. Ja nigdy nie powiedziałam, że tam mieszkam. [...] Od zawsze mieszkaliśmy tutaj, tu się poznaliśmy. Wydaje mi się, że to zdjęcia pięknych widoków mylą ludzi. [...] Mieszkamy tutaj na co dzień, dzieci tu chodzą do szkoły, na Podhale jeździmy, kiedy mamy wolne.

Sebastian Karpiel-Bułecka nie ukrywa się z kolei z miłością do gór, z których pochodzi. Jak sam mówi, czuje się tutaj bliżej Boga. W rozmowie z Radiem 17 opowiedział o tej szczególnej więzi:

Góry jednak napełniają duchowością, skłaniają do refleksji, do przemyśleń, w górach także nabiera się dystansu do tego, co się dzieje w naszym życiu, przynajmniej ja tak mam. Tam jest przestrzeń, tam są piękne widoki, jest tam w tym miejscu zdecydowanie coś niezwykłego i pod tym względem – bliżej do nieba stamtąd.

W jakim domu nie chce mieszkać na stałe Paulina Krupińska? Sprawdźcie w naszej galerii, jak wygląda. Nie wie, co traci?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!