MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W tym roku metropolii nie będzie. To kiedy?

Marcin Zasada
Zamiast ustawy metropolitalnej w tym roku będzie tylko komunikat MSWiA o przyczynach opóźnienia prac nad ustawą
Zamiast ustawy metropolitalnej w tym roku będzie tylko komunikat MSWiA o przyczynach opóźnienia prac nad ustawą fot. Arkadiusz gola
Ustawa nie będzie świątecznym prezentem dla aglomeracji. Nie ma jej jeszcze w Sejmie. PiS zapewnia, że projekt nie jest zagrożony

Do końca roku ustawa metropolitalna będzie uchwalona przez Sejm i podpisana przez prezydenta - zapowiadali we wrześniu politycy Prawa i Sprawiedliwości. Do końca tygodnia potrwa ostatnie w tym roku posiedzenie Sejmu i podczas obrad nawet nie padnie słowo „metropolia”.

Nie oznacza to oczywiście, że metropolia nie zacznie działać u nas tak, jak obiecywano - w lipcu 2017 roku. Ale dziś mamy do czynienia z kolejnym niedotrzymaniem zadeklarowanego terminu, co, biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia w tej sprawie, musi rodzić pytania i wątpliwości. W kwietniu szef MSWiA Mariusz Błaszczak mówił o metropolii w Katowicach w sposób stanowczy i zdecydowany. Przywiózł ustawę, zapowiadał „szybką ścieżkę legislacyjną” i pieczęć „rządowego priorytetu”, którym to przedsięwzięcie miało zostać opatrzone. Wojewoda, śląscy posłowie PiS, a także, kilkakrotnie, premier Beata Szydło obiecywali Ślązakom, że dostaną metropolię i to już w 2017 roku.

Szybka ścieżka legislacyjna nie była tak szybka, jak liczyliśmy, ale gdy we wrześniu rząd przyjął projekt ustawy o związku metropolitalnym w województwie śląskim, wydawało się, że to już ostatnia prosta przed długo oczekiwanym finałem. Zamiast od początku 2017 roku, ustawa miała obowiązywać od lipca, zaś w styczniu roku 2018 metropolii obiecano pełne budżetowe finansowanie i komplet kompetencji. Mówimy o 250 mln zł z 5-procentowego udziału w podatku PIT (od lipca do grudnia 2017 roku, w okresie przejściowym, roboczym zaplanowano finansowanie na poziomie 5 mln zł). Najważniejszym zadaniem związku będzie organizacja transportu publicznego, a ponadto, w różnym zakresie - kształtowanie ładu przestrzennego, rozwój obszaru związku, współdziałanie w ustalaniu przebiegu dróg krajowych i wojewódzkich oraz promocja związku i jego obszaru.

Po wrześniowym posiedzeniu Rady Ministrów posłowie PiS oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zapowiadali, że do końca roku ustawa będzie nie tylko przegłosowana przez Sejm, ale i podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dziś jedno i drugie jest już nieaktualne. Trwające właśnie ostatnie posiedzenie parlamentu w tym roku nie uwzględnia metropolii w swoim harmonogramie, bo ustawa w ogóle nie została jeszcze do niego skierowana.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości związani z tym zagadnieniem (wiceminister Michał Wójcik, wojewoda Wieczorek) w ostatnich dniach uspokajali, że ustawa wkrótce będzie procedowana. Wkrótce, czyli w przyszłym roku. Nie uspokoili tym Marka Wójcika, posła PO, współautora poprzedniej ustawy metropolitalnej, z której PiS nie skorzystał (choć podpisał ją prezydent Duda, minister nie wydał do niej rozporządzeń).

- Nie jest tajemnicą, że inne regiony nieprzychylnie patrzą na ustawę, która daje przywileje tylko jednej aglomeracji w kraju. W tej sprawie nie ma jednomyślności w samym PiS - uważa Marek Wójcik. - Wprowadzanie nowej ustawy do Sejmu to narażanie się na sprzeciw, który może ją pogrzebać. PiS powinien skorzystać z ustawy, która już uchwalona została.

To oczywiście nierealny scenariusz. Faktem jest jednak, że politycy rządzącego ugrupowania nie wyjaśniają dziś metropolitalnego opóźnienia. Zaś dopóki metropolia nie stanie się faktem, wewnątrzrządowy sceptycyzm (wicepremier Mateusz Morawiecki) czy aspiracje innych regionów (ostatnio dopisania do ustawy zażądało Trójmiasto) mogą być dla niej hamulcem.

Też chciałbym, żebyśmy już procedowali metropolię w Sejmie. Mogę tylko zapewnić, że ustawa nie jest zagrożona, a wszystkie terminy wynikające z założeń projektu przyjętego przez Radę Ministrów zostaną zachowane - twierdzi Jerzy Polaczek, poseł PiS, który miałby być referentem projektu w imieniu klubu, gdy w końcu trafi on do parlamentu.

Polaczek zapewnia, że w tej ważnej dla regionu sprawie nie pojawiły się żadne nowe wątpliwości. W grudniu komunikat w związku z opóźnieniem w procedowaniu ustawy ma wydać MSWiA. A metropolia? Według Polaczka, zostanie przyjęta na jednym z pierwszych posiedzeń Sejmu w styczniu.

Fakty

„Ustawa lada dzień trafi do Sejmu. Do końca roku powinna być uchwalona i podpisana przez prezydenta. Do marca rząd będzie miał czas na wydanie rozporządzeń. W trakcie kolejnych 3 miesięcy samorządy będą musiały dopilnować swoich formalności, takich jak konsultacje społeczne”.

Tak po wrześniowym posiedzeniu rządu, na którym przyjęto ustawę o związku metropolitalnym w województwie śląskim, mówił wojewoda Jarosław Wieczorek. Przed tygodniem, podsumowując pierwszy rok urzędowania, wymienił metropolię jako jeden ze swoich sukcesów.

Teoretycznie ustawa mo-głaby zostać przyjęta przez Sejm nawet w lutym i zakładając, że po drodze nie pojawią się żadne nowe opóźnienia, wciąż będą realne szanse, by metropolia zaczęła działać od lipca 2017 roku.

Gdyby jednak któryś z terminów nie został dotrzymany i okres przejściowy związku nie rozpoczął się w lipcu przyszłego roku, wówczas metropolia nie wystartuje od stycznia 2018 roku. To oznacza, że przepadnie nam 250 milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!