Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waldemar Andzel: Morawiecki nie jest spadochroniarzem, a Czarzasty - tak GOŚĆ DNIA

RED
Waldemar Andzel, poseł PiS jako Gość Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary
Waldemar Andzel, poseł PiS jako Gość Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary Radio Piekary
Waldemar Andzel, poseł Prawa i Sprawiedliwości, był gościem dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary w poniedziałek, 19 sierpnia. Mowa była o listach kandydatów do parlamentu i o tym, że startujący z listy PiS w Katowicach premier Morawiecki ma serce z Katowic, natomiast startujący w Zagłębiu Włodzimierz Czarzasty serca z Zagłębia nie ma. Że Czarzasty jest spadochroniarzem, a Morawiecki nie. Ale mówiono i o tym, że startowanie Morawieckiego z Katowic jest jednak efektem politycznej kalkulacji.

Listy Prawa i Sprawiedliwości do parlamentu już gotowe.

- Mocniejsze czy słabsze niż cztery lata temu? - zapytał Marcin Zasada.
- Myślę, że mocniejsze. Są bardzo znane osoby. W województwie śląskim, w Katowicach, listę otwiera premier Mateusz Morawiecki. Jest wielu ministrów, posłów - powiedział Waldemar Andzel.

Marcinowi Zasadzie nie uszło uwadze, że do parlamentu kandydują całe rodziny: bracia Piechowie, państwo Gawędowie i żona byłego ministra Tobiszowskiego.

- Familiada na tych waszych listach - skonkludował.

Poseł Andzel uznał, że są to osoby przygotowane do zasiadania w parlamencie. Żona Gawędy jest np. radną Sejmiku Województwa Śląskiego. Zdaniem posła, ona i inni są doświadczonymi samorządowcami, politykami, społecznikami.

Nie przegapcie

Marcin Zasada przeszedł do kandydatów z bliskiego posłowi Andzelowi Zagłębia, gdzie na czele listy lewicy jest Włodzimierz Czarzasty.

- To spadochroniarz. Raczej wynik listy lewicy zdołuje niż podniesie - odparł Andzel, dodając, że nawet jak Czarzasty wygra, to będzie posłem malowanym, nie będzie go tutaj, nie będzie się wsłuchiwał w głosy swojego okręgu wyborczego.

Zdaniem Andzela, spadochroniarzem nie można natomiast nazwać premiera Morawieckiego, który pochodzi z Dolnego Śląska.

Marcin Zasada dociekał, czym różni się spadochroniarstwo Czarzastego od braku spadochroniarstwa Morawieckiego. Andzel odpowiedział: Premier Morawiecki dba o interesy Polski, pan Czarzasty tylko o interesy lewicy.

Gospodarz programu próbował też dowiedzieć się, dlaczego w ogóle premier Morawiecki kandyduje z Katowic.

- Jest tu bardzo dobrym liderem, który na pewno pociągnie listę w województwie śląskim - odpowiedział gość.
Na co Marcin Zasada: To dobrze, że pan mówi szczerze, bo do tej pory słuchałem bajek, że premier ukochał Śląsk, wybrał spośród milionów, a tu jednak czysta kalkulacja polityczna.

- Myślę, że w jakiejś części też - nie ukrywał Andzel.

Zobaczcie koniecznie

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera